Natura w utworze rządzi się swoimi prawami. Wyznacza rytm, do którego nawet ludzie muszą się dostosować. Mickiewicz dokonał jej personifikacji, dzięki czemu jest traktowana niemal na równych prawach, jak reszta bohaterów i bliższa czytelnikowi.
Jednakże zachwycająca swym pięknem, jest zarazem dzika, nieokiełznana i tajemnicza (litewskie puszcze), co może budzić lęk przed ogromem jej siły i nieprzewidywalności. Taki kontrast sprawia jednak, iż postrzegamy przyrodę w utworze jako żywioł niezwykle interesujący i zasługujący na uwagę.