Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
ZAMKNIJ X

Kwiaty zła - streszczenie

„Kwiaty zła” to tomik bardzo różnorodny. Da się tam jednak odnaleźć myśli i uczucia przewodnie, którym podporządkowane są strofy. A trzeba powiedzieć, że zwrotki i wersy są rzeczywiście zdyscyplinowane, Baudelaire jest przecież dandysem, elegantem, wymachuje formą jak dżentelmen laską. Tyle że jest to estetyka, która służy egzystencjalizmowi - brzydka treść ujęta w ramy sonetu lub innego wymagającego porządku wiersza.


A zatem całość opowiada o stosunku poety do świata, o jego wewnętrznych sprzecznościach oraz rozdarciu.


I tak w wierszu „Padlina” rozkochany podmiot liryczny przypomina kobiecie pewien spacer, kiedy to dane im było ujrzeć resztki jakiegoś zwierzęcia. Autor nie stroni od naturalistycznych opisów, epatuje brzydotą, opowiada o padlinie w sposób prowokujący, a jednocześnie prostolinijny. Nie zapomina przy okazji o pięknie przyrody. Wszystko to razem ma zbudować ostry kontrast i ukazać pęknięcie świata.


W „Albatrosie” z kolei mamy prostą sytuację: albatros, stworzony do lotu, nie potrafi odnaleźć się w grupie marynarzy, która „dla zabawy” urządza sobie z ptaka żarty. Albatros oczywiście symbolizuje poetę, któremu wyobraźnia utrudnia życie, umożliwiając jednak twórcze spełnienie.


Wiersz „Portret” opowiada o żalu i tęsknocie za tym, co minęło. Podmiot liryczny przypomina sobie „oczy, usta, pocałunki” i jednocześnie wymienia to, co zostało mu w zamian: „szkic, kartka niknąca, czas srogi”.