Pierwszy z nich to kokietka roztaczająca swój wdzięk i czar wszędzie tam, gdzie się pojawi. W „Panu Tadeuszu” to oczywiście Telimena.
Jest dojrzała, piękna i zadbana, a przy tym niezwykle inteligentna. Lubi się podobać, oczekuje adoracji ze strony mężczyzn (dlatego kokietuje kilku naraz), podąża za zagraniczną modą, wie, co się dzieje na świecie, zna się także na sztuce. Pragnie jednak stabilizacji, uwodzi więc młodego Tadeusza, co w rezultacie kończy się niepowodzeniem i niezadowoleniem damy. Jest kobietą dokładnie wiedzącą, czego chce i jak zamierzony cel osiągnąć. Przy tym pewna siebie umiejętnie wykorzystuje swój kobiecy urok. Dba też o Zosię, mimo że stanowi ona dla niej konkurencję. Uczy ją dobrych manier i bywania na salonach.
Zosia reprezentuje drugi typ kobiety ukazany w utworze. Poznajemy ją jako niewinne dziewczę, spędzające czas w ogródku wśród gęsi. Jest skromna i pracowita, a także nieśmiała, cieszy się jednak, że ciotka pozwala jej poznać zasady zachowania w „wielkim świecie”.
Odwzajemnia miłość Tadeusza i w przeciwieństwie do poprzedniczki nie jest to uczucie mające na względzie wyłącznie własne dobro. Chce z nim spędzić resztę życia, dlatego zgadza się na prowadzenie ziemiańskiego życia i uwłaszczenie chłopów.
Po powrocie Tadeusza z Księstwa zastajemy już zupełnie inną osobę. Z młodziutkiej i naiwnej dziewuszki Zosia staje się kobietą dojrzałą i podejmującą odważne decyzje.