Kohelet odnajduje jednakże w wydarzeniach, które spotykają człowieka, coś dobrego; widząc w świecie stworzonym przez Boga dary dla ludzi, radzi, by z darów tych korzystać umiejętnie i z rozwagą. Autor dodaje także, iż w świecie nic nie dzieje się bez przyczyny – każde wydarzenie ma swoje miejsce i czas i z każdego z tych wydarzeń człowiek powinien czerpać jak najwięcej dla siebie: „Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem. Jest czas rodzenia i umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono, czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu (…)”.
Kohelet przekonuje odbiorców, iż - aby dobrze przeżyć życie - należy nie tylko oddawać należną Bogu cześć i chwałę, ale także czynić odpowiedni użytek z przymiotu, jakim jest mądrość. Kohelet powiada: „Człowiek mądry patrzy na życie poważnie – przy smutnym obliczu serce jest dobre, serce mędrców jest w domu żałoby; mądrość strzeże przed wielkimi błędami: Lepsza jest mądrość niż dziedzictwo, i z większym pożytkiem dla tych, którzy widzą słońce, bo w cieniu mądrości jak w cieniu pieniądza; mądrość jest wyższą wartością od głupoty i pozostałych przymiotów: kto kopie dół, ten może weń wpaść, a tego, kto mur rozwala, ukąsić może żmija. Kto wyłamuje kamienie, może się o nie skaleczyć, kto rąbie drwa, naraża się na niebezpieczeństwo (…) Pożyteczna jest wtedy mądrość, by osiągnąć powodzenie”.
Ostatni wers księgi to przestroga, jaką daje Kohelet wszystkim, którzy go słuchają: „Boga się bój i przykazań Jego przestrzegaj, bo cały w tym człowiek! Bóg bowiem każdą sprawę wezwie na sąd, wszystko, choć ukryte: czy dobre było czy złe”.