Prolog
Prometeusz zostaje wprowadzony przez Przemoc (Kratos) oraz Siłę (Bia). Ma zostać przykuty do skał Kaukazu. Kary ma dokonać Hefajstos. Bóg ognia roni gorzkie łzy, czuje niesprawiedliwość wyroku Zeusa, nie może zrozumieć jego decyzji. Popędzany zatem zostaje przez Siłę i Przemoc.
Parodos
Na wozie skrzydlatym pojawia się chór. Rozumie niedolę Prometeusza , uważa jednak, że tytan jest zbyt zuchwały. Radzi Prometeuszowi, by uważał na słowa, bo „serca nieczułe ma syn Kronowy”.
Epeisodion I
Chór Okeanid współczuje Prometeuszowi jego doli. Tytan mówi o przyczynach, z powodu których musi cierpieć. Pomagał ludziom, których nie docenił nigdy Zeus i podarował im ogień, aby nie musieli bać się ciemności. Sprawił także, że człowiek zapomniał o najgorszej prawdzie, wyjawionej im przez sylena i pozwolił mu mieć nadzieję.
Najgorsze w całej sytuacji wydaje się być to, że jako półbóg, Prometeusz widział swoją przyszłość. Był zatem pewny kary, jednak nie przypuszczał, ze będzie ona aż tak okrutna. Ma poza tym żal do Zeusa, że ten tak szybko zapomniał o przysługach, które oddał mu Prometeusz.
Pojawia się Okeanos-władca mórz, najstarszy z synów Uranosa i Gai. Przybywa na fantastycznym, skrzydlatym czworonogu. Proponuje Prometeuszowi, że wstawi się za nim u Zeusa, uważa bowiem, że ten największy bóg zbyt łatwo w przypływie gniewu karze innych. Podaje przykłady Atlasa i Tyfona. Dumny tytan odmawia jednak pomocy.
Stasimon I
Chór zapewnia Prometeusza o żałości całego świata z powodu kary tytana.
Epeisodion II
Prometeusz rozmawia z Przodowniczką Chóru. Mówi o pomocy, której udzielał ludziom oraz o wielu naukach, których im udzielił.
Okazuje się także, że tytan zna przyszłe zdarzenia. Twierdzi, że Zeus przypomni sobie jeszcze o nim. Mówi, że nawet ten wszechpotężny bóg nie będzie w stanie uciec przed swym przeznaczeniem, którego stery dzierżą Mojry i Erynie.
Stasimon II
Rozważania chóru na temat bezsilności ludzi.
Epeisodion III
Na scenie pojawia się Io- córka Inachosa, boga rzeki, płynącej w pobliżu Argos. Na początku ma atak szaleństwa, z wolna uspokaja się. Gdy dowiaduje się, że przykutą do skały osobą jest Prometeusz, prosi go o opowiedzenie jej przyszłości.
Tytan z początku wzbrania się, obawiając się, że może to przynieść dziewczynie wielki smutek, jednak za namową jej oraz chóru, zgadza się na to.
Wpierw jednak Io, na żądanie chóru, musi opowiedzieć swą historię. Ta mówi, że była kapłanką w świątynie Hery. Zaczęły ją nawiedzać sny o żądzy Zeusa. Musiała zatem udać się do delfickiej wyroczni, która nakazała ojcu Io wygnać ją z ich ziem, by gniew Zeusa nie dotknął wszystkich jej mieszkańców. Gdy odeszła z ziemi rodzinnej, została zamieniona w jałówkę i od tej pory była ścigana przez Argosa- stuokiego olbrzyma. Został jednak zabity, ale Io nadal biegnie w szale, bez pamięci „z kraju do kraju”.
W tym miejscu rozpoczyna się opowieść Prometeusza. Tytan przepowiada Io, że czeka ją jeszcze długa wędrówka od miejsca ich rozmowy-Kaukazu, przez kraj Gorgon do Azji Mniejszej, a później-do delty Nilu, gdzie zostanie jej wrócona dawna postać i gdzie założy swój ród. Oprócz Gorgon, napotka też inne stworzenia-gryfy czy lud Arymaspów.
Aby potwierdzić swą prawdomówność, Prometeusz przywołuje też dokładne wydarzenia z życia Io przed jej przybycie do skał Kaukazu. Mówi więc o jej wędrówce od kraju Molossów, przez wizytę w Dodonie aż do Morza Jońskiego. Przepowiada także nimfie, że to właśnie z jej pokolenia narodzi się mocarz, silniejszy od Zeusa-Herkules, który uwolni go z katuszy.
Io znów ma atak szału i wybiega.
Stasimon III
Chór śpiewa pieśń, w której współczuje Io jej losu. Wyraża nadzieję, że jej uczestniczek nigdy to nie spotka. Wie też, że przed Zeusem nie ma ucieczki ani kryjówki.
Exodos
Z posłannictwem od Zeusa zjawia się Hermes. Z polecenie boga żąda, by Prometeusz wyjawił tajemnicę jego detronizacji. Ten hardo odmawia, drwiąc jednocześnie z Hermesa i z bogów Olimpu.
Posłaniec odsłania zatem przed Prometeuszem zamysły Zeusa-chce on najpierw skruszyć skałę, do której jest przykuty tytan i strącić go w głąb Tartaru, a później znów go wydobyć na powierzchnię, by sęp mógł przylatywać co dzień i wyżerać mu wątrobę. Prometeusz twierdzi, że wie o tym od dawna, jednak nic nie jest w stanie skruszyć jego uporu.
Hermes zatem radzi odsunąć się chórowi Okeanid. Te jednak odmawiają, bo głęboko wzruszyła je historia tytana i chcą cierpieć razem z nim.
Hermes odlatuje. Nadchodzi wielka burza z grzmotami i piorunami, które kruszą skałę.
Prometeusz zostaje wprowadzony przez Przemoc (Kratos) oraz Siłę (Bia). Ma zostać przykuty do skał Kaukazu. Kary ma dokonać Hefajstos. Bóg ognia roni gorzkie łzy, czuje niesprawiedliwość wyroku Zeusa, nie może zrozumieć jego decyzji. Popędzany zatem zostaje przez Siłę i Przemoc.
Parodos
Na wozie skrzydlatym pojawia się chór. Rozumie niedolę Prometeusza , uważa jednak, że tytan jest zbyt zuchwały. Radzi Prometeuszowi, by uważał na słowa, bo „serca nieczułe ma syn Kronowy”.
Epeisodion I
Chór Okeanid współczuje Prometeuszowi jego doli. Tytan mówi o przyczynach, z powodu których musi cierpieć. Pomagał ludziom, których nie docenił nigdy Zeus i podarował im ogień, aby nie musieli bać się ciemności. Sprawił także, że człowiek zapomniał o najgorszej prawdzie, wyjawionej im przez sylena i pozwolił mu mieć nadzieję.
Najgorsze w całej sytuacji wydaje się być to, że jako półbóg, Prometeusz widział swoją przyszłość. Był zatem pewny kary, jednak nie przypuszczał, ze będzie ona aż tak okrutna. Ma poza tym żal do Zeusa, że ten tak szybko zapomniał o przysługach, które oddał mu Prometeusz.
Pojawia się Okeanos-władca mórz, najstarszy z synów Uranosa i Gai. Przybywa na fantastycznym, skrzydlatym czworonogu. Proponuje Prometeuszowi, że wstawi się za nim u Zeusa, uważa bowiem, że ten największy bóg zbyt łatwo w przypływie gniewu karze innych. Podaje przykłady Atlasa i Tyfona. Dumny tytan odmawia jednak pomocy.
Stasimon I
Chór zapewnia Prometeusza o żałości całego świata z powodu kary tytana.
Epeisodion II
Prometeusz rozmawia z Przodowniczką Chóru. Mówi o pomocy, której udzielał ludziom oraz o wielu naukach, których im udzielił.
Okazuje się także, że tytan zna przyszłe zdarzenia. Twierdzi, że Zeus przypomni sobie jeszcze o nim. Mówi, że nawet ten wszechpotężny bóg nie będzie w stanie uciec przed swym przeznaczeniem, którego stery dzierżą Mojry i Erynie.
Stasimon II
Rozważania chóru na temat bezsilności ludzi.
Epeisodion III
Na scenie pojawia się Io- córka Inachosa, boga rzeki, płynącej w pobliżu Argos. Na początku ma atak szaleństwa, z wolna uspokaja się. Gdy dowiaduje się, że przykutą do skały osobą jest Prometeusz, prosi go o opowiedzenie jej przyszłości.
Tytan z początku wzbrania się, obawiając się, że może to przynieść dziewczynie wielki smutek, jednak za namową jej oraz chóru, zgadza się na to.
Wpierw jednak Io, na żądanie chóru, musi opowiedzieć swą historię. Ta mówi, że była kapłanką w świątynie Hery. Zaczęły ją nawiedzać sny o żądzy Zeusa. Musiała zatem udać się do delfickiej wyroczni, która nakazała ojcu Io wygnać ją z ich ziem, by gniew Zeusa nie dotknął wszystkich jej mieszkańców. Gdy odeszła z ziemi rodzinnej, została zamieniona w jałówkę i od tej pory była ścigana przez Argosa- stuokiego olbrzyma. Został jednak zabity, ale Io nadal biegnie w szale, bez pamięci „z kraju do kraju”.
W tym miejscu rozpoczyna się opowieść Prometeusza. Tytan przepowiada Io, że czeka ją jeszcze długa wędrówka od miejsca ich rozmowy-Kaukazu, przez kraj Gorgon do Azji Mniejszej, a później-do delty Nilu, gdzie zostanie jej wrócona dawna postać i gdzie założy swój ród. Oprócz Gorgon, napotka też inne stworzenia-gryfy czy lud Arymaspów.
Aby potwierdzić swą prawdomówność, Prometeusz przywołuje też dokładne wydarzenia z życia Io przed jej przybycie do skał Kaukazu. Mówi więc o jej wędrówce od kraju Molossów, przez wizytę w Dodonie aż do Morza Jońskiego. Przepowiada także nimfie, że to właśnie z jej pokolenia narodzi się mocarz, silniejszy od Zeusa-Herkules, który uwolni go z katuszy.
Io znów ma atak szału i wybiega.
Stasimon III
Chór śpiewa pieśń, w której współczuje Io jej losu. Wyraża nadzieję, że jej uczestniczek nigdy to nie spotka. Wie też, że przed Zeusem nie ma ucieczki ani kryjówki.
Exodos
Z posłannictwem od Zeusa zjawia się Hermes. Z polecenie boga żąda, by Prometeusz wyjawił tajemnicę jego detronizacji. Ten hardo odmawia, drwiąc jednocześnie z Hermesa i z bogów Olimpu.
Posłaniec odsłania zatem przed Prometeuszem zamysły Zeusa-chce on najpierw skruszyć skałę, do której jest przykuty tytan i strącić go w głąb Tartaru, a później znów go wydobyć na powierzchnię, by sęp mógł przylatywać co dzień i wyżerać mu wątrobę. Prometeusz twierdzi, że wie o tym od dawna, jednak nic nie jest w stanie skruszyć jego uporu.
Hermes zatem radzi odsunąć się chórowi Okeanid. Te jednak odmawiają, bo głęboko wzruszyła je historia tytana i chcą cierpieć razem z nim.
Hermes odlatuje. Nadchodzi wielka burza z grzmotami i piorunami, które kruszą skałę.