Nieuchronność śmierci sprawia, że wszystkie ziemskie bogactwa i zaszczyty w gruncie rzeczy nie mają znaczenia. Wszystko to człowiek musi bowiem zostawić i udać się w podróż w zaświaty, gdzie stanie przed sądem surowego Plutona. Świadomość śmierci nie przeraża jednak Horacego, który zwracając się do Deliusza zaleca mu postawę stoicką. Twierdzi on, że tylko obojętność zarówno wobec wielkich radości, jak i smutku może przygotować człowieka na doświadczenie umierania:
„Opanowany w godzinę klęski
I obcy szałom radości
takim pamiętaj być zawsze
na zgon skazany Deliuszu”.
Ludzka istota, która nie poddaje się żadnym gwałtownym emocjom, potrafi znosić niedostatek i nie daje się zwieść urokom bogactwa, zyskuje siłę i wewnętrzną odwagę na spotkanie z łodzią mitycznego Charona. Życie jest bowiem niczym róża, która choć piękna, bardzo szybko więdnie.