Podmiot liryczny wypowiada się w imieniu uczestników rewolucji i już w pierwszy wersie staje po stronie zbuntowanych mieszkańców miasta i tych, którzy obawiają się przelewu krwi: „Co nam zdrady! – jest u nas kolumna w Warszawie, / Na której usiadają podróżne żurawie (…)”. W kolejnych zwrotkach podmiot liryczny zajmuje pozycję obserwatora wydarzeń rozgrywających się na Starym Mieście. Opisuje moment rozpoczęcia walk, wskazuje miejsce wybuchu powstania. Sposób relacji, uwzględniający wydarzenia rozgrywające się w świecie duchowym, każe domyślać się jego wieszczych zdolności. Podmiot liryczny to czynny uczestnik walk, ale i duchowy przywódca rewolucjonistów, wróżący im zwycięstwo. W ostatnich wersach utworu potępia i wyśmiewa tych, którzy uważają rewolucję za narzędzie zła.