Podmiotem lirycznym wiersza jest sam poeta. Po klęsce powstania musiał opuścić kraj i zdać się na żywot włóczęgi. Świadomość niemożności powrotu do ojczyzny i spotkania ukochanych osób, a zwłaszcza matki, przyprawia go poczucie wielkiego smutku i cierpienia. Czuje się jak „biedny tułacz”. Jest teraz człowiekiem samotnym, opuszczonym i nieumiejącym odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości. W wierszu jawi się jako osoba o ogromnej sile perswazji, która potrafi dokładnie zwizualizować krajobraz dla lepszego przytoczenia go bliskiej osobie.
Choć udaje mu się to, i tak przepełnia go ogromny smutek. Wie bowiem, że on i matka „nigdy, nigdzie połączyć się nie mają”. Sytuację „ułatwia” mu trochę świadomość, że nie jest to tylko tęsknota w jedną stronę. Wie, że matka również o nim myśli i chciałaby się z nim spotkać.
Choć udaje mu się to, i tak przepełnia go ogromny smutek. Wie bowiem, że on i matka „nigdy, nigdzie połączyć się nie mają”. Sytuację „ułatwia” mu trochę świadomość, że nie jest to tylko tęsknota w jedną stronę. Wie, że matka również o nim myśli i chciałaby się z nim spotkać.
Podmiotem lirycznym wiersza jest sam poeta. Po klęsce powstania musiał opuścić kraj i zdać się na żywot włóczęgi. Świadomość niemożności powrotu do ojczyzny i spotkania ukochanych osób, a zwłaszcza matki, przyprawia go poczucie wielkiego smutku i cierpienia. Czuje się jak „biedny tułacz”. Jest teraz człowiekiem samotnym, opuszczonym i nieumiejącym odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości. W wierszu jawi się jako osoba o ogromnej sile perswazji, która potrafi dokładnie zwizualizować krajobraz dla lepszego przytoczenia go bliskiej osobie.
Choć udaje mu się to, i tak przepełnia go ogromny smutek. Wie bowiem, że on i matka „nigdy, nigdzie połączyć się nie mają”. Sytuację „ułatwia” mu trochę świadomość, że nie jest to tylko tęsknota w jedną stronę. Wie, że matka również o nim myśli i chciałaby się z nim spotkać.
Choć udaje mu się to, i tak przepełnia go ogromny smutek. Wie bowiem, że on i matka „nigdy, nigdzie połączyć się nie mają”. Sytuację „ułatwia” mu trochę świadomość, że nie jest to tylko tęsknota w jedną stronę. Wie, że matka również o nim myśli i chciałaby się z nim spotkać.