Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
ZAMKNIJ X

Faraon - Przykładowe wypracowania

takiego lęku! Nie posiadałem pewności, czy nie będą chcieli pozbawić mnie życia, ale bogowie pomogli mi przetrwać, a ich błogosławieństwo sprawiło, że mogę tu teraz stać i opowiadać o tych niesamowitych przeżyciach.
Dziennik Egiptu: A czy twoi towarzysze, Wielki Faraonie, okazywali Ci należyty szacunek, traktowali Cię tak, jak należy traktować władcę?
Faraon Ramzes  XIII: Niestety, muszę przyznać, że nie! Byłem bardzo zdziwiony ich zachowaniem. Byli pewni siebie, a moja osoba nie wzbudzała w nich podziwu! To jeszcze bardziej pogłębiało moje obawy… Przecież władcy Egiptu należy się cześć.
Dziennik Egiptu: A jak przebiegała sama wędrówka?
Faraon Ramzes  XIII: Szliśmy bardzo długo…Wiele razy zadawałem przewodnikom pytanie, jak udaje im się trafić do skarbca. Oczywiście nie zdradzili mi tej tajemnicy. Zdawało mi się, że wielokrotnie mijaliśmy te same miejsca. Jednak myliłem się. Najgorszym widokiem podczas wędrówki, były zwłoki ludzi. Jak się dowiedziałem, byli to nieszczęśnicy, którzy chcieli dostać się do skarbca. Było to spowodowane brakiem pieniędzy. Postanowiłem więc przeprowadzić reformy, które poprawią poziom materialny ludności, aby nie musieli oni ryzykować i tracić życia w poszukiwaniu skarbu, który mógłby zapewnić im rodzinom godziwy byt. Widok zwłok wywoływał u mnie także rozpacz. Ja też mogłem tak zginąć, gdyby przewodnicy zostawili mnie w labiryncie…
Dziennik Egiptu: Jednak w końcu podróż musiała się skończyć, i Wasza Świątobliwość został doprowadzony do kresu wycieczki…
Faraon Ramzes XIII: Oczywiście. Widok tak wielkiego bogactwa jest niesamowity, robi wrażenie nawet na osobie, która żyje w dostatku. Wcześniej wyobrażałem sobie wielkość skarbca, jednak to, co ujrzałem było jeszcze potężniejsze! Nie mogę znieść myśli, że cały skarb leży od wieków w środku labiryntu,


Komentarze

    4 + 7 =