Tom I
Rozdział I
Początek 1878 roku, Warszawa. Zgromadzeni w piwiarni przedsiębiorcy rozmawiają o Stanisławie Wokulskim, właścicielu sklepu galanteryjnego, który podjął spadek po bogatej żonie i wyjechał pomnażać majątek na wojnie turecko – bułgarskiej. Zebrani zarzucają Wokulskiemu brak rozwagi i lekkomyślność. Z dalszej rozmowy wynika, że pan Stanisław był w młodości subiektem, potem wstąpił na do Szkoły Głównej, wyższej uczelni w Warszawie. Za udział w powstaniu styczniowym został zesłany na Syberię. Do kraju wrócił w 1870 roku i zaczął pracować w sklepie Minclowej. Po roku ożenił się z właścicielką, a kiedy zmarła, odziedziczył cały majątek.
Rozdział I
Początek 1878 roku, Warszawa. Zgromadzeni w piwiarni przedsiębiorcy rozmawiają o Stanisławie Wokulskim, właścicielu sklepu galanteryjnego, który podjął spadek po bogatej żonie i wyjechał pomnażać majątek na wojnie turecko – bułgarskiej. Zebrani zarzucają Wokulskiemu brak rozwagi i lekkomyślność. Z dalszej rozmowy wynika, że pan Stanisław był w młodości subiektem, potem wstąpił na do Szkoły Głównej, wyższej uczelni w Warszawie. Za udział w powstaniu styczniowym został zesłany na Syberię. Do kraju wrócił w 1870 roku i zaczął pracować w sklepie Minclowej. Po roku ożenił się z właścicielką, a kiedy zmarła, odziedziczył cały majątek.
Sprawdź swoją wiedzę – Lalka – test z lektury
Rozdział II
W sklepie zatrudnionych jest trzech subiektów, a kierownikiem jest pan Ignacy Rzecki. To stary kawaler, od ćwierć wieku mieszkający w pomieszczeniu za sklepem. Wystrój mieszkania był bardzo skromny i nie zmieniany od lat, podobnie jak zwyczaje lokatora. Rzecki wstawał o szóstej, niecałą godzinę później był już gotowy do pracy. Potem przychodził pierwszy z subiektów, Klejn, następny pojawiał się Lisiecki, a dopiero przed dziewiątą, wiecznie spóźniający się, Mraczewski. Praca w sklepie biegła utartym torem, około pierwszej Rzecki wychodził na obiad, a o ósmej zamykał i rozliczał rachunki. Wyjątkiem była niedziela, dzień wolny, kiedy Rzecki zajmował się planowaniem wystaw na kolejny tydzień. Stary subiekt był samotnikiem i zwolennikiem Napoleona Bonaparte, w wolnych chwilach czytał o nim książki. Lubił grę na gitarze. Wrodzona nieśmiałość Rzeckiego powodowała, że rzadko wychodził z domu, pisał natomiast pamiętnik.
Rozdział III
Pamiętnik Rzeckiego – stary subiekt opisuje swoje dzieciństwo. Jego ojciec był zdeklarowanym bonapartystą i wpoił synowi miłość do cesarza Francuzów.