Pozytywizm warszawski – okres i prąd w dziejach literatury polskiej, chronologicznie obejmujący twórczość wychowanków Szkoły Głównej Warszawskiej (1862-1869), a więc pokolenia dojrzewającego w czasach powstania styczniowego i rozwijającego działalność pisarską pod bezpośrednim wrażeniem klęski i wielorakich jej konsekwencji.
Nazwę zaczerpnięto z nurtu filozoficznego, który – sięgając korzeniami epoki oświecenia – dominował w myśli europejskiej od lat 40-tych XIX w. (Anglia – J. S. Mill, H. Spencer, H. T. Buckle, Ch. Darwin, Francja – A. Comte, E. Littre, H. Taine). Pozytywizm przeciwstawiał się metafizyce i budował wiedzę o świecie opartą o badaniu faktów dostępnych rozumowi, sprawdzalnych empirycznie, za pomocą metod wypracowanych przez nowożytne przyrodoznawstwo. Zaufanie do nauki (scjentyzm) i przeniesienie praw przyrody na nauki społeczne (determinizm, ewolucjonizm) sprawiły, że w tym właśnie nurcie szukało oparcia pokolenie polskiej inteligencji doświadczone klęski powstania i bankructwem idei romantycznej walki narodowo-wyzwoleńczej.
Myśl filozoficzna pozytywizmu na gruncie polskim
Myśl filozoficzna pozytywizmu na gruncie polskim rozwijali głównie A. Świętochowski i J. Ochorowicz. W poglądach pozytywistów polskich zaznacza się agnostycyzm i antyklerykalizm, szeroko pojmowany libertynizm, utylitaryzm, kult pracy i wiedzy, emancypacja i pedagogizacja kobiet oraz niższych warstw społecznych. Rozwój umysłowy społeczeństwa polskiego – w kontakcie z myślą europejską – był dla pozytywistów podstawowym problemem, warunkującym zachowanie bytu narodowego w nowoczesnym świecie. W walce o nowy wzorzec osobowy Polaka – działacza ekonomicznego czy społecznego – wzięła czynny udział literata.
Hasła programowe pozytywizmu
Pozytywizm polski wypracował własne, odrębne hasła programowe, wyrastające z potrzeb społeczeństwa zacofanego i wyniszczonego ideowo, intelektualnie i materialnie przez ponad stuletnią niewolę. Podstawowe składniki tego programu stanowiły hasła: pracy organicznej (wszechstronnego, ekonomicznego i kulturalnego rozwoju „organizmu” społecznego – przy zachowaniu tzw. realizmu politycznego, tj. rezygnacji, przynajmniej na czas najbliższy z dążeń niepodległościowych) oraz pracy u podstaw (działalności głównie oświatowej, nad rozwojem najniższych warstw społecznych, przede wszystkim chłopów).
Program literacki pozytywizmu
Program literacki pozytywizmu przeciwstawił romantycznemu pojęciu wieszcza postulowany ideał pisarza-obywatela, pracującego dla społeczeństwa i podlegającego krytyce i ocenie, a romantycznej koncepcji twórczości jako natchnienia – pracę literacką opartą na wiedzy i świadomym, „naukowym” zbieraniu materiału obserwacyjnego. Wyznacznik wartości dzieła stanowiła jego tendencja zgodna z założeniami utylitaryzmu, dzieło miało zatem jak najwierniej ilustrować tezę autora. Literatura miała pełnić głównie funkcję wychowawczą, przez co miała przyczynić się do likwidacji skutków powstania styczniowego i reedukacji społeczeństwa w duchu nowoczesnej nauki i nowoczesnych ideałów społecznych. Zadania te realizować miała głównie powieść, uznana za najdogodniejszy gatunek wypowiedzi; ceniono również inne formy narracyjne , np. szkic powieściowy, nowelę, opowiadanie a także gatunki publicystyczne. Inne rodzaje literackie – dramat, liryka – pozostawały poza zakresem zainteresowań młodych pozytywistów, nierozumiejących propagandowo-wychowawczych walorów poezji.
Najwybitniejsi przedstawiciele pozytywizmu
Najwybitniejszymi przedstawicielami pozytywizmu byli: jako ideologowie i teoretycy – Świętochowski i Chmielowski oraz jako poeci i pisarze – Prus, Orzeszkowa, Sienkiewicz, Asnyk, Konopnicka, W. Gomulicki, A. Dygasiński, A. Sygietyński. Najwyższe osiągnięcia artystyczne i intelektualne literatury postyczniowej stanowi powieść realistyczna, którą generacja pozytywistów stworzyła zarówno w jej współczesnej, jak i historycznej odmianie. Przyniosła ona światowy sukces Sienkiewicza, Prusowi, Orzeszkowej, pozostała trwałą pozycją w literaturze narodowej i podstawą wykształcenia ogólnego w Polsce; z niej też biorą początek prawie wszystkie linie ewolucyjne powieści polskiej. Taką samą wartość reprezentuje nowelistyka pozytywistyczna.
Realizm
Realizmem w literaturze nazywamy metodę polegającą na wiernym i obiektywnym opisywaniu rzeczywistości. W węższym znaczeniu terminu „realizm” używa się do określenia prądu literackiego, który powstał w latach dwudziestych XIX wieku we Francji. Realizm rozwinął się później w drugiej połowie XIX stulecia i „zadomowił się” w literaturze europejskiej. Do najważniejszych pisarzy realistycznych zaliczamy między innymi: Balzaka, Stendhala, Gogola, Dostojewskiego, a z polskich Prusa i Orzeszkową.
Naturalizm
Prąd literacki, który powstał we Francji w XIX wieku i rozprzestrzenił się na inne kraje Europy, pojawił się także w Stanach Zjednoczonych. Powieści naturalistyczne nosiły znamiona dokumentalizmu (o estetyce skrajnie mimetycznej) – były fotograficznym opisem rzeczywistości. Fikcja literacka została ograniczona na rzecz przekazania problematyki społecznej. Wprowadzono także nowe typy bohaterów – ludzi pochodzących z najniższych warstw społecznych (miejska biedota, chłopstwo), a nawet z marginesu. Tematem utworów stały się zaś sprawy związane z ich codzienną egzystencją. Akcentowano niesprawiedliwość społeczną i powszechny wyzysk.
Naturaliści stworzyli także nowatorski sposób ekspresji. Często stosowali bardzo brutalne obrazowanie oraz elementy turpizmu. Wprowadzili autentyzm językowy do wypowiedzi bohaterów (gwarę, drastyczne słownictwo).
Narodziny naturalizmu
Narodziny naturalizmu
Za prekursorów prądu można uznać Gustawa Flauberta, braci Julesa i Edmonda Goncourtów. Jednak najważniejszym propagatorem i teoretykiem naturalizmu był bez wątpienia Emil Zola. Program kierunku zawarł on w przedmowie do powieści Teresa Raquin (1867) oraz w studium Powieść eksperymentalna (1880), a metodę naturalistyczną zastosował w swoim 21-tomowym dziele Rougon-Macquartowie. Historia naturalna i społeczna rodziny za Drugiego Cesarstwa (1869-1893).
Za zasadnicze zadanie literatury uznał Zola poznanie człowieka i otaczającej go rzeczywistości socjologicznej i biologicznej. To poznanie miałoby się odbyć poprzez obserwację i eksperymentalne prowokowanie procesów zachodzących w rzeczywistości, później ich opis i zamieszczenie wyników w dziele literackim. Aby wykonać to zadanie, należało przyjąć określony punkt wyjścia, zgodnie z którym świat ludzki jest zdeterminowany czynnikami biologicznymi, ekonomicznymi i społecznymi, a także dziedzictwem minionych epok. Zola uznawał świat za poznawalny i dający się wyjaśnić; wierzył w postęp dokonujący się przez sam fakt upływu czasu. Pisarz najwyżej cenił naukę; poprzez zatarcie różnic dzielących naukę i literaturę chciał tej ostatniej nadać większą wartość.
Przejęty kultem nauki próbował korzystać z jej osiągnięć w swojej twórczości, co poskutkowało m.in. zmianą koncepcji pisarza: z roli dotychczasowego wybrańca sił wyższych, geniusza i proroka do roli tłumacza i komentatora prac uczonego. Jedną z konsekwencji takiego pojmowania zadań twórcy był postulat uwolnienia go od obowiązku wychowywania społeczeństwa.
Naturalistyczna koncepcja życia
Naturalistyczna koncepcja życia
Wspólne dla naturalistów jest wprowadzenie nowych bohaterów: przedstawicieli nizin społecznych, proletariatu, ludzi marginesu społecznego, drobnomieszczaństwa i chłopów. Postacie te były zdeterminowane przez dziedziczność i wpływ otoczenia, stąd zainteresowanie dziejami rodziny i śledzeniem historii poszczególnych jej członków w poszukiwaniu praw rządzących rozwojem społeczeństw. Stąd też wynikło zainteresowanie biologicznym i socjologicznym środowiskiem determinującym rozwój człowieka. Tło, traktowane do tej pory jako dekoracja dla dziejących się zdarzeń, zostało poddane szczegółowym badaniom, zmieniając swój dotychczasowy charakter.
W zasadach, rządzących życiem człowieka, naturaliści dostrzegali prawa natury, a w jego zachowaniu – podobieństwo do zwierząt. W swych utworach pokazywali jednostki ludzkie, kierujące się instynktami, obdarte z jakichkolwiek wyższych pobudek. Zafascynowani byli darwinizmem oraz koncepcją walki o byt. Podstawowym konfliktem w większości powieści naturalistycznych jest walka o przetrwanie: własne i potomstwa. Miłość została potraktowana jako głos natury, której nakazem jest płodność i reprodukcja gatunku; zaspokojenie popędów seksualnych jest drugą, obok walki o byt, charakterystyczną cechą naturalizmu. Co ciekawe, walczą między sobą nie tylko ludzie, ale także dzieła ludzkich rąk, np. większa kopalnia, by istnieć, musi "pożreć" mniejszą (Germinal Zoli).
Zdobyczą powieści naturalistycznej było zainteresowanie człowiekiem, jako wytworem przeszłości oraz współczesnych przemian. Nowością było zlekceważenie przemyślnie skonstruowanej fabuły (Zola jest tutaj wyjątkiem), dekompozycja ciągów fabularnych – ich rozkład na szereg luźnych scen, wprowadzenie opisu jako ważnego i funkcjonalnego elementu powieści, pozwalającego poznać i zrozumieć psychikę bohaterów i ich losów.
Naturalizm w Polsce
Naturalizm docierał do Polski głównie za pośrednictwem rosyjskim – materiały służące przybliżeniu twórczości literackiej i teoretycznej Zoli czerpała prasa polska z petersburskiego tygodnika "Wiestnik Jewropy", w którym ukazywało się wiele pism twórcy naturalizmu. Było to źródło stosunkowo bogate - Zola chętnie publikował w piśmie rosyjskim – dowodzi tego fakt, że urywki Nany ukazały się w nim wcześniej niż w jakimkolwiek piśmie francuskim. O nowym kierunku w sztuce informował przede wszystkim "Przegląd Tygodniowy". Wprawdzie teksty teoretyczne Zoli ukazywały się głównie w postaci urywków artykułów i przytoczeń, ale znajomość języka francuskiego była ówcześnie na tyle powszechna, że brak całościowych przekładów nie stanowił przeszkody w zapoznawaniu się z tekstami pisanymi w tym języku. Dużą rolę w obudzeniu zainteresowania nowym kierunkiem literackim odegrał ponadto cykl Antoniego Sygietyńskiego pod tytułem Współczesna powieść we Francji poświęcony wnikliwej analizie pisarstwa Zoli, Flauberta i braci Goncourt, wydobywający zarówno ich osiągnięcia, jak i pomyłki.
Czytająca publiczność była więc stosunkowo dobrze poinformowana o zaistnieniu nowej tendencji w sztuce, a naturalizm mógł stać się przedmiotem żywego zainteresowania. Nie budził on jednak bezkrytycznego zachwytu – pojawiały się wątpliwości, nie brakowało sporów i głosów niechętnych wobec takiej postaci realizmu. Wynikało to częściowo z ówczesnej sytuacji Polski – szansę dla kraju widziano w industrializacji, stąd brutalne naturalistyczne obrazy uprzemysłowionych miast nie mogły liczyć na entuzjastyczny odbiór wśród polskich odbiorców. Inną przyczyną, wielokrotnie wysuwaną w ówczesnych dyskusjach, była skrajność w opisywaniu człowieka fizjologicznego oraz społecznego życia; często nadawano naturalizmowi miano pornografii.
Czytająca publiczność była więc stosunkowo dobrze poinformowana o zaistnieniu nowej tendencji w sztuce, a naturalizm mógł stać się przedmiotem żywego zainteresowania. Nie budził on jednak bezkrytycznego zachwytu – pojawiały się wątpliwości, nie brakowało sporów i głosów niechętnych wobec takiej postaci realizmu. Wynikało to częściowo z ówczesnej sytuacji Polski – szansę dla kraju widziano w industrializacji, stąd brutalne naturalistyczne obrazy uprzemysłowionych miast nie mogły liczyć na entuzjastyczny odbiór wśród polskich odbiorców. Inną przyczyną, wielokrotnie wysuwaną w ówczesnych dyskusjach, była skrajność w opisywaniu człowieka fizjologicznego oraz społecznego życia; często nadawano naturalizmowi miano pornografii.
Pomimo jednak tych zarzutów naturalizm znalazł swoich polskich naśladowców – bardziej znaczący polscy pisarze chętnie włączają elementy tego kierunku do swoich powieści (np. Bolesław Prus, Eliza Orzeszkowa), natomiast wśród innych znajdzie się wielu autorów tworzących utwory programowo naturalistyczne. Będzie to np. Adolf Dygasiński, Antoni Sygietyński czy Gabriela Zapolska. Zwłaszcza do tej ostatniej przylgnie miano naturalistki (czasem po prostu kwalifikujące, innym znów razem w funkcji deprecjonującej), a nawet uzyska ona miano "polskiego Zoli". Sam tytuł jej zbioru nowel – Menażeria ludzka – nawiązuje do Zolowskiej koncepcji człowieka - zwierzęcia oraz do tytułu jego powieści Bestia ludzka, opublikowanej w 1890 roku, czyli na trzy lata przed ukazaniem się zbiorku Zapolskiej. Kategoria "La bête humaine", człowieka jako elementu przyrody, podległego jej prawom, była niezwykle istotna dla naturalistycznego światopoglądu.
W pewnym stopniu naturalizmem inspirowali się także: Władysław Reymont, Władysław Orkan i Wacław Sieroszewski. Prus doceniał poruszaną przez naturalizm tematykę, ukazywanie przemilczanych prawd oraz przemawianie językiem wulgarnym, który dotąd nie istniał w powieści. Jednak, według niego, ekstremizm w ukazywaniu zła i zepsucia przekłamuje rzeczywistość. Z kolei Sienkiewicz w swoim artykule O naturalizmie w powieści dwa odczyty twierdzi, że naturaliści nie są pesymistami, pragną tylko ukazać wszystkie grzechy człowieka. Chcą pisać prawdę, ale w tej prawdzie nie ma piękna i odpoczynku dla umysłu, a ukazując brudy uwypukla się tylko prawdy jednostronne, co odejmuje piękna literaturze. Jedynym novum naturalizmu jest fizjologizm i akcentowanie dziedziczności cech. Podkreślał, że dla Polaków powieści naturalistyczne nie są odpowiednie, bo oni potrzebują zdrowia i pokrzepienia, a nie "zgnilizny" i silnych wrażeń.
Praca organiczna
Praca organiczna na ziemiach polskich (1815-1905) - jeden z podstawowych postulatów pozytywizmu, wzywający do podjęcia przez wszystkie warstwy społeczeństwa solidarnego wysiłku na rzecz rozwoju gospodarczego (w tym przede wszystkim rozwoju handlu i przemysłu) oraz na rzecz umocnienia wewnętrznych więzi między poszczególnymi jego "członami". Idea pracy organicznej wiązała się z przekonaniem, iż społeczeństwo jest swego rodzaju organizmem, który może funkcjonować sprawnie tylko wtedy, gdy zdrowe i silne są jego poszczególne organy.
Praca organiczna na terytoriach polskich najwcześniej rozpoczęła się na ziemiach zaboru pruskiego. Pierwszym prekursorem pracy organicznej na ziemiach polskich był Dezydery Chłapowski. Po powrocie z Anglii w 1815 rozpoczął wcielać założenia pracy organicznej w swoim majątku w Turwi. Rozczarowany polityką Napoleona wobec Polski uznał, że jedyną możliwą drogą do odzyskania niepodległości jest odpowiednie ekonomiczne i edukacyjne przygotowanie społeczeństwa. Po upadku powstania listopadowego dołączyli do niego Karol Marcinkowski, którego można uznać za pierwszego w pełni ukształtowanego pozytywistę. W założonych przez siebie towarzystwach (w tym Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk i Spółka Akcyjna Bazar) wychowało się kolejne pokolenie wielkopolskich społeczników, wśród których ważniejszymi byli Hipolit Cegielski, Augustyn Szamarzewski, Piotr Wawrzyniak oraz Maksymilian Jackowski. Dzięki ich pracy możliwe było przetrwanie powstałego na fali nacjonalizmu i szowinizm wielkoniemieckiego Kulturkampfu i działalności Hakaty, a także obrona podstaw ekonomicznego przetrwania narodu, który pomimo liberalnej gospodarki musiał zmagać się z wrogim ustawodawstwem zabraniającym m. in. budowy nowych domów przez polskich posiadaczy nieruchomości czy dających pierwszeństwo wykupu ziemi Niemieckiej Komisji Likwidacyjnej (przypadek Michała Drzymały).
Po stłumieniu powstania styczniowego w stosunku do jego uczestników władze rosyjskie zastosowały bardzo surowe represje. Ok. 40 tys. uczestników zesłanych zostało na Sybir, skonfiskowanych zostało prawie 3 tys. majątków. Resztki autonomii Królestwa Polskiego zostały ostatecznie zniesione, a władzę w kraju przejął namiestnik rosyjski gen. Fiodor Berg, zaś wielkorządcą Litwy został gen. Michaił Murawjow, obdarzony potem za swoją bezwzględność wobec powstańców, przydomkiem "Wieszatiela". Od 1874 władzę w kraju sprawował tzw. Komitet Urzędujący do spraw Królestwa Polskiego, podległy wojskowemu generał-gubernatorowi. Zaostrzono cenzurę prewencyjną nie tylko nad prasą i wydawnictwami, ale też nad bibliotekami, księgarniami, czytelniami. Nastąpiła rusyfikacja administracji, sądownictwa i szkolnictwa. Po 1885 we wszystkich szkołach językiem wykładowym był język rosyjski, z wyjątkiem nauki języka polskiego i religii. W 1867 nazwę Królestwa Polskiego zmieniono na Kraj Przywiślański. Tylko Cesarstwo Austriackie, a od 1867 dualistyczna Monarchia Austro-Węgierska, przeżywało kryzys władzy i w jej zaborze zmalała z konieczności presja na mniejszości narodowe. Upadek powstania styczniowego przyjęty został przez społeczność polską jako pogrzebanie na długie lata wszelkich dążeń narodowościowych. To też po powstaniu styczniowym znakomita część patriotycznej społeczności zwróciła się ku pracy organicznej, zarzucając akcje i działania konspiracyjne. Po upadku Komuny Paryskiej fala rewolucji społecznych i narodowościowych opadła w całej Europie i zmalała także szansa na bliski konflikt pomiędzy zaborcami ziem polskich, o co w kościołach modlili się Polacy. To też społeczeństwo polskie jakby pogodziło się z utratą niepodległości narodowej, angażując się przede wszystkim w rozwój gospodarczy i kulturalny kraju. Naczelnymi hasłami tej nowej pozytywistycznej epoki stały się: praca, postęp techniczny, nauka, upowszechnienie kultury, kult bogactwa i dobrobytu materialnego. Głównymi przedstawicielami pozytywizmu w publicystyce i literaturze stali się Bolesław Prus, Eliza Orzeszkowa, Henryk Sienkiewicz, Maria Konopnicka, Stefan Żeromski, a czołowym ideologiem Aleksander Świętochowski. Równocześnie z rozwojem industrializacji kapitalistycznej, dalszemu przeobrażeniu uległy struktury społeczne ludności. Znacznie wzrosła ludność miejska, stanowiąc np. w Królestwie Kongresowym w 1900 r. już 1/3 ogółu mieszkańców, przy czym najszybciej rozrastał się proletariat wielkofabryczny, wywodzący się głównie z ludności chłopskiej, migrującej do rozrastających się miast. Mieszczaństwo zyskało znacznie na znaczeniu i ugruntowała się warstwa inteligencji, jako elita społeczna, która przejęła z rąk szlachty „rząd dusz” nad narodem polskim. Zmieniały się również formy kapitalizmu, który z liberalnego i wolnokonkurencyjnego przerodził się w kapitalizm monopolistyczny, oligarchiczny i międzynarodowy.
W konsekwencji do pierwszej wojny światowej prawie cały wielki przemysł na ziemiach wszystkich trzech zaborów został opanowany przez koncerny i spółki kapitału zagranicznego, głównie niemieckiego, francuskiego, belgijskiego i amerykańskiego (Żydów amerykańskich).
Zagraniczni właściciele zainteresowani byli osiągnięciem jak największych zysków, jakie transferowali do swych krajów. Nie interesowali się natomiast zbytnio warunkami socjalnymi i pracy robotników, zatrudnionych w ich polskich przedsiębiorstwach. To też proletariat wielkofabryczny, zwłaszcza w b. Królestwie Polskim był bardzo podatny na socjalistyczną ideologię walki o robotnicze prawa. W 1882 w Warszawie powstała pierwsza większa polska partia robotnicza „Proletariat”, kierowana przez Ludwika Waryńskiego. Kolejnymi były: Związek Robotników Polskich, narodowa Liga Narodowa, zorganizowana przez Romana Dmowskiego, Zjednoczenie Robotnicze i Polska Partia Socjalistyczna, kierowana przez Stanisława Wojciechowskiego, Józefa Piłsudskiego, Ignacego Daszyńskiego i inne.
Poszczególne organizacje prowadziły aktywną działalność propagandową, głównie przez organizowanie potajemnych zebrań, wieców, manifestacji oraz kolportaż ulotek i prasy. Między innymi PPS wydawała czasopismo „Robotnik”, którego wieloletnim redaktorem naczelnym był Józef Piłsudski. Był to syn majętnego szlachcica ze Żmudzi, któremu za udział w powstaniu styczniowym władze carskie skonfiskowały prawie wszystkie posiadane majątki. Zubożała rodzina zamieszkała w Wilnie, gdzie brat Józefa, Bronisław, zaangażował się w przygotowywanie zamachu na cara Aleksandra III. Obaj bracia zostali wtedy skazani na zesłanie, przy czym Józef na pięć lat na Syberii. Po powrocie poświęcił się bez reszty konspiracji politycznej. W 1892 założył wraz z kilkoma przyjaciółmi organizację PPS na Wileńszczyźnie. Po czym był jednym z jej przewodniczących przez ponad 10 lat.
W 1908, Józef Piłsudski, uciekając przed policją carską, przeniósł się do Galicji, by zorganizować tam paramilitarny Związek Strzelecki, jako zalążek późniejszych polskich formacji wojskowych w I wojnie światowej. Możliwe to było, gdyż w zaborze austriackim społeczeństwo polskie miało stosunkowo duży zakres autonomii narodowej. Było to zasługą, ugodowego wobec monarchii austro-węgierskiej, Stronnictwa Konserwatywnego, zwanego też Stańczykami. Jego przedstawiciele nadawali ton polityce polskiej w monarchii, stanowiąc większość w lwowskim Sejmie Krajowym, decydującym o sprawach kultury, oświaty, szkolnictwa, opieki społecznej i polityce agrarnej w Małopolsce. Ta autonomia w kulturze i sztuce zaowocowała zwłaszcza rozwojem sztuk plastycznych, w szczególności malarstwa. Głównymi jego mistrzami byli Jan Matejko, Juliusz Kossak, Julian Fałat, później także Jacek Malczewski, Józef Chełmoński, Leon Wyczółkowski, Stanisław Wyspiański.
Praca u podstaw
Praca u podstaw – praca natury oświatowej nad podniesieniem poziomu życia przede wszystkim chłopów, a także walki z germanizacją i rusyfikacją w okresie zaborów Polski. Jedno z czołowych haseł polskiego pozytywizmu.
Pozytywiści rozumieli konieczność pracy na rzecz najbiedniejszych i najbardziej upośledzonych warstw narodu, które mając możność pełniejszego włączania się w struktury społeczne, swoją pracą pomnożą bogactwo ogólnonarodowe. Sięgnąć należało więc do tych, którzy zajmując miejsce u podstaw społeczeństwa, stać się mogą mocnym i trwałym filarem. Kierowano więc apele do warstw wykształconych: nauczycieli, lekarzy, społeczników, by "szli w lud", zbliżyli się do problemów wsi, wydobyli ją z wiekowego zacofania, podnieśli stan zdrowotny jej mieszkańców i uświadomili im rolę, jaką mogą spełnić w odbudowywaniu siły narodu.
Pozytywistyczne hasło pracy u podstaw znajdowało odzwierciedlenie w dziełach literatury polskiej z tej epoki (Janko Muzykant, Antek, Lalka). Jeden z głównych postulatów polskiego pozytywizmu; przez pracę u podstaw rozumiano podnoszenie poziomu oświaty wśród ludu, w szczególności chłopów, zaniedbanej warstwy społecznej, pogrążonej w nędzy i ciemnocie; równie istotną sprawą było krzewienie pośród ludu świadomości narodowej oraz zapobieganie rusyfikacji i germanizacji. Założenia te realizowano poprzez zakładanie szkół i bibliotek, zakładanie samorządów wiejskich, kółek i spółdzielni rolniczych.
Utylitaryzm
Utylitaryzm (łac. utilitas - korzyść, pożytek) – jedno z podstawowych założeń pozytywizmu, postulujące "użyteczność" wszelkich dokonań człowieka, w tym także literatury, która ma pełnić funkcję służebną wobec społeczeństwa. Według zwolenników utylitaryzmu, literatura, podobnie jak nauka, powinna nauczać społeczeństwo, uświadamiać je w dziedzinach społecznej, politycznej i ekonomicznej. Pozytywiści odrzucali ideę romantycznego wieszcza, a od pisarza wymagali wiedzy, jednoznacznej postawy moralnej i patriotycznej. Dzieło literackie w ich zamyśle musiało służyć jakiemuś celowi społecznemu, a rzeczywistość przedstawiać w sposób jak najbardziej prawdopodobny, wolny od zafałszowań. Naczelnymi hasłami utylitaryzmu w literaturze była moralność i prawda. Jego przedstawiciele domagali się powieści, podejmujących współczesne, aktualne i ważne społecznie tematy. Gatunkami najpełniej realizującymi założenia tego nurtu były: powieść społeczna i tendencyjna.
Literatura tendencyjna
Literatura tendencyjna – literatura (zwł. powieść i dramat), której gł. założeniem i zadaniem jest upowszechnianie określonych idei społecznych lub politycznych oraz doraźne oddziaływanie na świadomość odbiorców; służy temu m.in. dychotomizacja (podział) świata przedstawionego oraz rozbudowane (w powieści) komentarze narratora, interpretującego
i oceniającego postępowanie bohaterów; program t. l. realizowali twórcy wczesnego pozytywizmu, m.in. E. Orzeszkowa i H. Sienkiewicza.
i oceniającego postępowanie bohaterów; program t. l. realizowali twórcy wczesnego pozytywizmu, m.in. E. Orzeszkowa i H. Sienkiewicza.