Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
ZAMKNIJ X

Faraon - Geneza dzieła

swojej powieści, nie są w pełni zgodne z prawdą o starożytnym Egipcie czasów XX dynastii. Zarówno Ramzes XII jak i XIII nigdy nie istnieli, aczkolwiek Herhor faktycznie żył w tamtych czasach. W okresie XIX i XX dynastii faktycznie kapłani skupili w swoich rękach władzę i ogromne bogactwa. Posiadali jednak spore poparcie ludu, który szukał w religii oparcia, jakiego nie mógł znaleźć w organizmach państwowych. Do kraju faktycznie napływało coraz więcej cudzoziemców. Wojsko nie korzystało jednak z usług Greków, raczej mieszkańców Libii oraz Nubijczyków; nie jeździło też konno i nie posiadało machin oblężniczych, a już na pewno nie posiadało prochu strzelniczego. Piramidy były budowane przez wolnych robotników, a nie zniewolonych chłopów i niewolników. Waluty, które podaje autor - drachma i talent - nie były stosowane w tamtych czasach. Nie posiadało kontaktów z Indiami czy Chinami. Ich wiedza naukowa nie była tak duża, jak przedstawia to Prus - nie potrafili przepowiadać zaćmienia słońca. Również wiedza o innych ówczesnych krajach mija się z prawdą - królem Asyrii w XI wieku p.n.e. był Tiglat-Pilesar I, nie Assar, poseł z tego kraju nie mógł nosić imienia Sargon, ponieważ nosili je uzurpatorzy, kraj ten też nie był nigdy podporządkowany Egiptowi i nie wypłacał mu danin. Fenicjanie mówią w sposób, jakiego używali XIX-wieczni Żydzi.


Egipcjanie na pewno nie wyznawali monoteizmu. Wymienione błędy nie wynikają jednak z chęci Prusa do zafałszowania rzeczywistości, by lepiej odpowiadała jego zamierzeniom, tylko z błędów ówczesnych badaczy, którzy w taki sposób opisywali Starożytny Egipt. Na pewno nie możemy traktować "Faraona" jako podręcznika historii i kultury Egiptu, ale w czasach, gdy powstał, stanowił on swego rodzaju źródło, z którego ludzie mogli masowo czerpać informacje


Komentarze

    6 + 1 =