Historia bohatera poematu wzorowana jest na autentycznej postaci Maurycego Beniowskiego, XVIII-wiecznego szlachcica pochodzenia węgierskiego lub słowackiego, który za udział w konfederacji barskiej został przez Rosjan zesłany na Kamczatkę. Wzniecił tam bunt, razem z grupą spiskowców opanował statek i odpłynął na Makao, a potem dotarł na Madagaskar.
W Kazimierzu Beniowskim wszystko jest na opak. Trochę po sarmacku lubi wprawdzie hulać i używać życia, ale na tym jego prosty związek z tradycją się kończy. Zaczyna się wielka uczta mało romantycznego przedrzeźniania. Ubogi szlachcic wierzy, że będzie dobrze. Ma jakieś plany, jakieś zamiary, ale niczego specjalnego zwojować nie może. Przytrafiają mu się wprawdzie różne przygody, awantury, ale nie jest to bohater, który zmienia bieg wydarzeń, czy jakoś istotnie na nie wpływa. Beniowski jest typem tzw. nowego bohatera, dlatego tak wiele w nim elementów parodiujących romantyczną rzeczywistość, łącznie z tą, którą niegdyś tworzył sam Słowacki.