Utwór opisuje przemianę głównego bohatera, trochę przypadkową. Bartek nie wie, po co walczy, znajomy ze wsi tłumaczy mu, że „Francuz to taki Niemiec, tylko jeszcze gorszy”, więc chłop zaciekle bije wroga. Opamiętanie przychodzi dopiero, kiedy pilnuje dwóch francuskich jeńców i okazuje się, że to też Polacy, którzy bili się po stronie Francuzów wierząc, że pomogą Polsce. Ale to krótki incydent, Bartek nie wyciąga z niego żadnych wniosków, nie potrafi zrozumieć, że manipuluje się nim, nie może zdobyć się na to, by pomóc więźniom i zdezerterować.
W osobie bohatera Sienkiewicz ukazuje polskie chłopstwo, ciemne i zacofane, podatne na germanizację i posłuszne zaborcom. Ale skąd chłopi mają czerpać wiedzę i wzory patriotyzmu? Nikt ich tego nie uczy, nikt nie interesuje się ich losem. Nie robi tego szlachta, ziemianie – to problem znany choćby z „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej – nie mają czasu ani środków, by pochylić się nad niedolą chłopa. W efekcie ta klasa społeczna jest wykorzystywana przez zaborców, cynicznie żerujących na instynktach narodowych, np. w bitwie pruscy dowódcy każą grać „Mazurka Dąbrowskiego”, by zachęcić Polaków do walki.
Brak dbałości o chłopstwo srodze się na szlachcie zemści. Kandydujący do pruskiego parlament pan Jarzyński przegrywa wybory, bo mimo agitacji własnej żony, chłopi głosują za kandydatami pruskimi. Nie lepszy los spotyka Bartka – na wojnie uległ germanizacji, posługuje się słowami niemieckimi i francuskimi, a po powrocie do rodzinnej wsi nie potrafi się odnaleźć. Nie został Niemcem, a dla sąsiadów stał się obcy. Bartek Zwycięzca jest wielkim przegranym. Z powodu długów traci gospodarstwo, cała rodzina zostaje wygnana ze wsi.