Ośmioletni Janek musi pracować, jak każde chłopskie dziecko. Zajmuje się pasieniem bydła, często też przymiera głodem. Jego matka trzyma go twardą ręką i często bije. Janek wykazuje szczególne zamiłowanie do muzyki i wszelkich dźwięków, przez co nie raz popada w kłopoty. Szczególnie zaś uwielbia grę kościelnych organów oraz skrzypiec grających na zabawach w karczmie lub na weselach, co staje się powodem jego przezwiska – Janko Muzykant.
Pewnego dnia chłopiec sporządza własne skrzypce z gonta i końskiego włosia. Jego największym marzeniem jest jednak posiadanie prawdziwego instrumentu. Janek często zakrada się do okolicznego dworu, w którym lokaj grywa wieczorami na skrzypcach. Pewnego razu mężczyzna pozostawia swój instrument w swoim pokoju i wychodzi. Janek nie może opanować pragnienia dotknięcia skrzypiec. Jest nimi zafascynowany i niczym w hipnozie podchodzi do instrumentu. Już kiedy, ma go dotknąć, do pokoju wpada lokaj i bije chłopca.
Następnego dnia posądzony o kradzież Janek zostaje postawiony przed sądem wójta. Zostaje skazany na karę chłosty. Stójkowy Stach bierze chłopca do stodoły i bezlitośnie katuje. Po trzech dniach Janek umiera. Na łożu śmierci pyta matkę, czy w niebie Pan Bóg podaruje mu prawdziwe skrzypki. Tymczasem do kraju powracają właściciele dworu, którzy byli w podróży we Włoszech. Zachwycają się oni wspaniałą sztuką italską, narzekając, że w ich własnym kraju nie ma żadnych utalentowanych ludzi, którym można by pomóc.