Choć Syzyfowi udało się na jakiś czas uniknąć kary, w końcu sprawiedliwość go dosięgnęła. Gdyby od razu poddał się karze, spotkałaby go jedynie śmierć. Jego chęć oszukania bogów sprowadziła na niego ich gniew, przez co w życiu pośmiertnym musi stale zmagać się z pracą, której nigdy nie ukończy i nigdy nie zazna spokoju po śmierci.