gladiatorzy, za nimi niewolnicy, którzy zadziwili widzów swym zachowaniem - na ich twarzach nie było widać oznak strachu. Śpiewali pieśń religijną. Następnie na arenę wpuszczono dzikie zwierzęta. Za każdym razem ktoś przeżył, więc ocalonych odprowadzano z powrotem do więzienia. Na arenie zamontowano krzyże, na których zawieszono chrześcijan. Podpalano ich żywcem. Ludzie byli zadziwieni zachowaniem skazanych, którzy zamiast krzyczeć i błagać o litość, zachowywali milczenie. Marek wciąż próbuje uratować Ligię, wpada na pomysł wyniesienia jej w trumnie, ale dziewczyna zostaje przeniesiona do innego więzienia i plan został niezrealizowany. Spotyka apostoła Piotra, który mówi, że Marek musi wierzyć. Zapewnia, że Ligia zostanie ocalona.
Neron przechadza się między płonącymi na krzyżach z Chilonem, któremu rozkazał podziwianie śmierci tych, których wydał. Grek jest przerażony i żałuje swojego czynu. Na jednym z krzyży dostrzega Glaukusa.
Chilon podbiega do niego i błaga o przebaczenie, co też czyni Glaukus. Grek postanawia naprawić wyrządzone krzywdy i publicznie ogłasza, że to Neron rozkazał spalić Rzym. Tłum ogarnia wściekłość, obrzuca władcę wyzwiskami. Chilon odchodzi, odnajduje Pawła z Tarsu i chrzci się. Wkrótce znajdują go ludzie Tigellina i zaciągają do pałacu, gdzie żąda się od niego odwołania słów oskarżających Nerona. On odmawia, więc władca ucieka się do tortur, które jednak nie zmieniają zeznań Chilona. Widząc bezskuteczność tych zabiegów Grek zostaje pozbawiony języka, a następnego dnia rzucony na arenę. Został przybity do niskiego krzyża, a na arenę wypuszczono niedźwiedzia, by rozszarpał Chilona. Zwierzę oszczędza Greka, który umiera w spokoju.
Pozycja Petroniusza na dworze nieco się umocniła, więc poprosił Nerona, by wypuścił Ligię. Władca nic nie obiecuje.
Neron przechadza się między płonącymi na krzyżach z Chilonem, któremu rozkazał podziwianie śmierci tych, których wydał. Grek jest przerażony i żałuje swojego czynu. Na jednym z krzyży dostrzega Glaukusa.
Chilon podbiega do niego i błaga o przebaczenie, co też czyni Glaukus. Grek postanawia naprawić wyrządzone krzywdy i publicznie ogłasza, że to Neron rozkazał spalić Rzym. Tłum ogarnia wściekłość, obrzuca władcę wyzwiskami. Chilon odchodzi, odnajduje Pawła z Tarsu i chrzci się. Wkrótce znajdują go ludzie Tigellina i zaciągają do pałacu, gdzie żąda się od niego odwołania słów oskarżających Nerona. On odmawia, więc władca ucieka się do tortur, które jednak nie zmieniają zeznań Chilona. Widząc bezskuteczność tych zabiegów Grek zostaje pozbawiony języka, a następnego dnia rzucony na arenę. Został przybity do niskiego krzyża, a na arenę wypuszczono niedźwiedzia, by rozszarpał Chilona. Zwierzę oszczędza Greka, który umiera w spokoju.
Pozycja Petroniusza na dworze nieco się umocniła, więc poprosił Nerona, by wypuścił Ligię. Władca nic nie obiecuje.