Gorący zwolennik republiki, prawnuk Katona Starszego, który był dla niego ideałem. Naśladował wyznawane przez niego wartości, a za najważniejsze uważał uczciwość i prawdę.
Pan Cogito chce być taki, jak on i „spojrzeć losowi/ prosto w oczy”. Nie ma jednak broni, z którą mógłby stanąć do walki. Wbrew radom stoików (do których Katon Młodszy należał), chodzi w kółko po pokoju, starając się uspokoić. Wie, że ma już niewiele czasu, bo „słońce Republiki/ ma się ku zachodowi”. Chciałby zatem móc chociaż zdecydować o sposobie swojej śmierci. I postanawia, że będzie ona dumna i wyprostowana niczym u Katona Młodszego.
Pan Cogito chce być taki, jak on i „spojrzeć losowi/ prosto w oczy”. Nie ma jednak broni, z którą mógłby stanąć do walki. Wbrew radom stoików (do których Katon Młodszy należał), chodzi w kółko po pokoju, starając się uspokoić. Wie, że ma już niewiele czasu, bo „słońce Republiki/ ma się ku zachodowi”. Chciałby zatem móc chociaż zdecydować o sposobie swojej śmierci. I postanawia, że będzie ona dumna i wyprostowana niczym u Katona Młodszego.