Do martwego Hamleta, leżącego na schodach, podchodzi Fortynbras. Herbert rozpoczyna wiersz w momencie kiedy Szekspir kończy tragedię. Fortynbras prowadzi monolog. Mówi księciu dlaczego skazany był na porażkę, że nie był przystosowany do twardej rzeczywistości, żył marzeniami. Teraz Fortynbras musi zająć się władaniem Danią, czeka go dużo pracy.