67-letni Żyd mieszkający w Warszawie, gdzie od wielu lat prowadzi warsztat introligatorski. Swoje niecodzienne imię zawdzięcza temu, że urodził się jako piętnaste dziecko. Nauczony w domu szacunku, miłości i tolerancji wobec bliźniego, w takim duchu stara się wychować jedynego wnuka. Zachowując obyczaje i religię żydowską, jednocześnie czuje się Polakiem, dla którego więź z miastem i lokalną społecznością jest najważniejsza. Tym bardziej boleśnie odczuwa rozczarowanie Polską, Polakami, a dokładniej swoimi sąsiadami, którzy nie są wolni od objawów ksenofobii i uprzedzeń rasowych. Mendel to przykład człowieka złamanego, którego zdradziło to, co kochał i w co wierzył najmocniej.