Miłość, motyw przewodni „Dziejów Tristana i Izoldy”, przedstawiona jest jako uczucie niszczące, fatalne, ale jednocześnie silne, wieczne, łamiące wszelkie bariery. Joseph Bedier wątek ten poprowadził w taki sposób, że czytelnik jest pewien, że miłości kochanków nic nie może zniszczyć – ani śmierć, ani nieprzyjaźni im ludzie, ani średniowieczna obyczajowość. Uczucie, które ich połączyło, było silniejsze ponad normy moralne i religijne, bowiem namiętność przewyższała poczucie obowiązku wierności królowi i małżonkowi. Ich romans staje się przeznaczeniem, czy może raczej – przewrotnością losu. Magiczny napój, który wypili w pewnej mierze usprawiedliwia ich czyny, stąd nie można mówić o czystości tego uczucia. Jest ono silniejsze nad wszelkie inne emocje dwojga kochanków, żyją sobą nawzajem i wzajemną miłością. Czują się winni, ze ulegli tak łatwo, próbują walczyć z uczuciem, które ich dopadło – Tristan żeni się z Izoldą o Białych Dłoniach, a Izolda Jasnowłosa powraca do króla Marka. Oboje cierpią z tęsknoty i niewysłowionej miłości. Jednocześnie mają nadzieję na wieczne połączenie po śmierci.
Zupełnie inaczej pokazana jest miłość Izoldy o Białych Dłoniach do Tristana oraz króla Marka. Właściwie zepchnięta przez narratora na drugi plan. Uczucie to, choć również silne (Izolda o Białych Dłoniach z zazdrości o męża okłamuje go w sprawie koloru żagli), jest „ziemskie”, pozbawione jakichś większych emocji i szału, brak w nim przekonania o niezwykłości.
Trzeba podkreślić, że motyw miłości jest w Tristanie i Izoldzie pełną symboliki grą. Gdy król Marek znajduje śpiących kochanków – leżą przedzieleni nagim mieczem Tristana. Władca podmienia miecz na swój. Rzeczoznawcy interpretują tą scenę niejednoznacznie: wprawdzie broń świadczy o niewinności uciekinierów, ale też miecz kojarzony jest
Zupełnie inaczej pokazana jest miłość Izoldy o Białych Dłoniach do Tristana oraz króla Marka. Właściwie zepchnięta przez narratora na drugi plan. Uczucie to, choć również silne (Izolda o Białych Dłoniach z zazdrości o męża okłamuje go w sprawie koloru żagli), jest „ziemskie”, pozbawione jakichś większych emocji i szału, brak w nim przekonania o niezwykłości.
Trzeba podkreślić, że motyw miłości jest w Tristanie i Izoldzie pełną symboliki grą. Gdy król Marek znajduje śpiących kochanków – leżą przedzieleni nagim mieczem Tristana. Władca podmienia miecz na swój. Rzeczoznawcy interpretują tą scenę niejednoznacznie: wprawdzie broń świadczy o niewinności uciekinierów, ale też miecz kojarzony jest