Tristan i Izolda, najpierw prowadząc swe potajemne życie, a później uciekając do lasu moreńskiego, buntują się nie tylko przeciw królowi, ale także przeciwko konwenansom, średniowiecznej obyczajowości. Na ten drugi aspekt nie zwraca Bedier większej uwagi, jest on przywoływany w pojedynczych epizodach. Na przykład, wiadomo, że kochankowie przekroczyli pewną granicę, ponieważ król Marek chce ich skazać na stos bez sądu, a Izoldę wydać trędowatym. W wymierzanie sprawiedliwości zostaje w pewnym sensie zaangażowane całe społeczeństwo, jego różne warstwy.
Buntuje się Tristan, który jako rycerz powinien dochować swemu władcy posłuszeństwa i krzewić prawdę. Jego postępowanie to złamanie archetypu typowego rycerza, oddanemu królowi.
Są to jednak, jak wspomniano, epizodyczne szczegóły. Najwyraźniej jest zaznaczony motyw buntu Tristana i Izoldy przeciwko królowi. Oboje oni zdają sobie sprawę, że ich uczucie jest zdradą wobec Marka. Izolda zdradza go jako narzeczona i przyszła żona, Tristan jako poddany i siostrzeniec. Jednak w momencie, gdy decydują się na wspólne życie, ich czyny stają się w pełni świadomym buntem wobec władcy.
Buntuje się Tristan, który jako rycerz powinien dochować swemu władcy posłuszeństwa i krzewić prawdę. Jego postępowanie to złamanie archetypu typowego rycerza, oddanemu królowi.
Są to jednak, jak wspomniano, epizodyczne szczegóły. Najwyraźniej jest zaznaczony motyw buntu Tristana i Izoldy przeciwko królowi. Oboje oni zdają sobie sprawę, że ich uczucie jest zdradą wobec Marka. Izolda zdradza go jako narzeczona i przyszła żona, Tristan jako poddany i siostrzeniec. Jednak w momencie, gdy decydują się na wspólne życie, ich czyny stają się w pełni świadomym buntem wobec władcy.