Postać występująca w powieści pod pseudonimem Kreska to tak naprawdę Janina Krechowicz, wnuczką profesora Dmuchawca i bliska przyjaciółka Gabrysi Borejko. Wraz z odejściem profesora na emeryturę Kreska przeprowadza się z Wrocławia do Poznania, aby zapewnić dziadkowi należytą opiekę i służyć mu pomocą.
Kreskę poznajemy początkowo jako uczennicę pierwszej klasy liceum ogólnokształcącego. Ma brązowe, krótko ścięte włosy i regularne rysy twarzy, a także szczupłą sylwetkę, dzięki czemu może uchodzić za atrakcyjną dziewczynę. Na tle innych koleżanek wyróżnia się dość nieprzeciętnym, a nawet trochę dziwacznym stylem ubioru. Pożycza bowiem od rodziny znoszone ubrania, a następnie dzięki swym krawieckim zdolnościom i bujnej wyobraźni przemienia je we wspaniałe kreacje. Kreska służy swoimi umiejętnościami krawieckimi również innym, dzięki czemu może nieco podreperować domowy budżet.
Dziewczyna całkiem nieźle radzi sobie w sprawach sercowych. Zakochuje się w Maćku Ogorzałce, jednak widząc brak zainteresowania z jego strony, postanawia zbliżyć się do niego pod pozorem korepetycji z matematyki. Tym sprytnym sposobem sprawia, że powoli rodzi się między nimi sympatia. Z chwilą pojawienia się rywalki w postaci Matyldy, dziewczyna postanawia zaprzestać dalszych starań, rozczarowana tym, że Maciek nie chciał jej bliżej poznać. Jego nowy związek z pustą, choć nieprzeciętnie piękną dziewczyną, sprawia, że Kreska poważnie zastanawia się, czy wcześniej nie przeceniała Maćka i nie przypisywała mu zalet, których wcale nie posiada. Trudno przychodzi jej więc pogodzenie się z porażką i wspomnienie miłosnego zawodu jeszcze długo jeszcze dręczy.
Miłosne zawirowania nie odbierają Jance zainteresowania problemami innych. Okazuje więc czułość miłej, błąkającej się po domach Aurelii i po poznaniu jej ponurej
Kreskę poznajemy początkowo jako uczennicę pierwszej klasy liceum ogólnokształcącego. Ma brązowe, krótko ścięte włosy i regularne rysy twarzy, a także szczupłą sylwetkę, dzięki czemu może uchodzić za atrakcyjną dziewczynę. Na tle innych koleżanek wyróżnia się dość nieprzeciętnym, a nawet trochę dziwacznym stylem ubioru. Pożycza bowiem od rodziny znoszone ubrania, a następnie dzięki swym krawieckim zdolnościom i bujnej wyobraźni przemienia je we wspaniałe kreacje. Kreska służy swoimi umiejętnościami krawieckimi również innym, dzięki czemu może nieco podreperować domowy budżet.
Dziewczyna całkiem nieźle radzi sobie w sprawach sercowych. Zakochuje się w Maćku Ogorzałce, jednak widząc brak zainteresowania z jego strony, postanawia zbliżyć się do niego pod pozorem korepetycji z matematyki. Tym sprytnym sposobem sprawia, że powoli rodzi się między nimi sympatia. Z chwilą pojawienia się rywalki w postaci Matyldy, dziewczyna postanawia zaprzestać dalszych starań, rozczarowana tym, że Maciek nie chciał jej bliżej poznać. Jego nowy związek z pustą, choć nieprzeciętnie piękną dziewczyną, sprawia, że Kreska poważnie zastanawia się, czy wcześniej nie przeceniała Maćka i nie przypisywała mu zalet, których wcale nie posiada. Trudno przychodzi jej więc pogodzenie się z porażką i wspomnienie miłosnego zawodu jeszcze długo jeszcze dręczy.
Miłosne zawirowania nie odbierają Jance zainteresowania problemami innych. Okazuje więc czułość miłej, błąkającej się po domach Aurelii i po poznaniu jej ponurej