Sara Crewe to główna bohaterka powieści Frances Hodgson Burnett pt.: „Mała księżniczka”. Przyszła na świat w Indiach. Jej ojciec – Ralf Crewe – był bogatym oficerem i właścicielem kopalni diamentów. Matka Sary nie żyła. Z powodu bogatego pochodzenia Sara już jako mała dziewczynka była rozpieszczana i faworyzowana. Wszyscy byli dla niej mili, miała wszystko, czego tylko dusza może zapragnąć. Ponieważ klimat Indii nie sprzyjał dzieciom, ojciec postanowił wywieźć ją do Londynu i oddać na pensję do panny Minchin.
W nowym miejscu Sara nadal cieszyła się dobrym traktowaniem otoczenia, a zwłaszcza panny Minchin, która wyraźnie ją faworyzowała. Dziewczynka dostała piękny, bogaty pokój, a także własną służącą, Mariettę. Nosiła piękne ubrania, miała najwspanialsze zabawki, o których inne dzieci mogły tylko marzyć. Dlatego wzbudzała ich zazdrość i czuła się wyobcowana wśród innych uczennic.
Dziewczynka potrafiła biegle mówić w kilku językach: angielskim, francuskim, niemieckim oraz hinduskim. Jej matka była Francuzką, a ojciec dbał o staranne wychowanie córki. Posiadał też kopalnię diamentów, co spotęgowało zawiść innych uczennic, m.in. Lawinii, która złośliwie przezywała Sarę „księżniczką”. Kiedy dziewczynka miała jedenaście lat, ojciec przysłał jej list, w którym powiedział o zakupionej dla niej lalce. Radość z przyjęcia urodzinowego zmąciła wieść o tym, że pan Crewe nie żyje, a jego kopalnia zbankrutowała.
Panna Minchin postanowiła wyrzucić dziewczynkę z bogatego pokoju i przenieść ją do o wiele skromniejszego – na poddaszu. Mogła u niej pozostać pod warunkiem, że będzie pomagać służącym w domowych obowiązkach. Panna Minchin oschle i nieczule przekazała jej też wiadomość o śmierci taty. Sara, choć została pozbawiona wszelkich bogactw, pięknych ubranek i swych zabawek, zachowała jednak
W nowym miejscu Sara nadal cieszyła się dobrym traktowaniem otoczenia, a zwłaszcza panny Minchin, która wyraźnie ją faworyzowała. Dziewczynka dostała piękny, bogaty pokój, a także własną służącą, Mariettę. Nosiła piękne ubrania, miała najwspanialsze zabawki, o których inne dzieci mogły tylko marzyć. Dlatego wzbudzała ich zazdrość i czuła się wyobcowana wśród innych uczennic.
Dziewczynka potrafiła biegle mówić w kilku językach: angielskim, francuskim, niemieckim oraz hinduskim. Jej matka była Francuzką, a ojciec dbał o staranne wychowanie córki. Posiadał też kopalnię diamentów, co spotęgowało zawiść innych uczennic, m.in. Lawinii, która złośliwie przezywała Sarę „księżniczką”. Kiedy dziewczynka miała jedenaście lat, ojciec przysłał jej list, w którym powiedział o zakupionej dla niej lalce. Radość z przyjęcia urodzinowego zmąciła wieść o tym, że pan Crewe nie żyje, a jego kopalnia zbankrutowała.
Panna Minchin postanowiła wyrzucić dziewczynkę z bogatego pokoju i przenieść ją do o wiele skromniejszego – na poddaszu. Mogła u niej pozostać pod warunkiem, że będzie pomagać służącym w domowych obowiązkach. Panna Minchin oschle i nieczule przekazała jej też wiadomość o śmierci taty. Sara, choć została pozbawiona wszelkich bogactw, pięknych ubranek i swych zabawek, zachowała jednak