Dla trojga dzieci Mostowiaków jest to początkowo niezła zabawa. Chłopcy prześcigają się w pomysłach, co jeszcze można by sprzedać. Nie mogą się doczekać, kiedy będą spać na podłodze. Nie rozumieją dramatu, jaki przeżywają ich rodzice. Dopiero, gdy zostają sprzedane przedmioty podstawowego użytku, dociera do nich powaga sytuacji i świadomość rodzinnej tragedii. Dochodzi do tego konieczność sprzedaży ukochanej szkapy.
Ponadto utwór ukazuje bezduszność ludzi, utrzymujących się z lichwiarstwa. Wykorzystują oni tragiczne sytuacje materialne rodzin, oferując zaniżone ceny za kupowane przedmioty. Nie zważają ani na chorobę Anulki, ani na dramat dotykający całą rodzinę Mostowiaków. Widzą tylko możliwość łatwego zarobku i bez skrupułów z niej korzystają.