W wierszu pojawiają się charakterystyczne dla Norwida środki poetyckie. Mamy tu zatem do czynienia z nagromadzeniem znaczących znaków diakrytycznych: pauz i wielokropków sugerujących niedopowiedzenie. Ponadto pojawiają się liczne pytania retoryczne, a także wykrzyknienie, które pełnią funkcję ekspresywną.
Naczelną kategorią estetyczną wiersza jest zaś ironia. Poeta z jednej strony buduje bowiem interesujący, wieloelementowy obraz świata, z drugiej zaś mówi o uczuciu nudy, którego w żaden sposób nie może się pozbyć. Szczególnie ironiczne jest zakończenie utworu, zderzające metafizyczną grozę z nakazem posiadania „ślicznie zapiętego krawata”.
Warto również zwrócić uwagę na pojawienie się formuły o charakterze efektownego aforyzmu w finale wiersza: „zapomnieć ludzi a bywać u osób”.
Wiersz składa się z sześciu czterowersowych strof o nieregularnej budowie. Tok utworu rozbijają przerzutnie i inwersje. Tekst jest niejednolity pod względem formy – poeta wplata w utwór elementy dialogu z kobietą.
W wierszu pojawiają się charakterystyczne dla Norwida środki poetyckie. Mamy tu zatem do czynienia z nagromadzeniem znaczących znaków diakrytycznych: pauz i wielokropków sugerujących niedopowiedzenie. Ponadto pojawiają się liczne pytania retoryczne, a także wykrzyknienie, które pełnią funkcję ekspresywną.
Naczelną kategorią estetyczną wiersza jest zaś ironia. Poeta z jednej strony buduje bowiem interesujący, wieloelementowy obraz świata, z drugiej zaś mówi o uczuciu nudy, którego w żaden sposób nie może się pozbyć. Szczególnie ironiczne jest zakończenie utworu, zderzające metafizyczną grozę z nakazem posiadania „ślicznie zapiętego krawata”.
Warto również zwrócić uwagę na pojawienie się formuły o charakterze efektownego aforyzmu w finale wiersza: „zapomnieć ludzi a bywać u osób”.