Lekarz nie poddał się ani razu w ciężkiej walce z epidemią dżumy. Odznaczał się wytrwałością i niezwykłą wewnętrzną siłą. W swoich działaniach był wytrwały i zacięty. Nie powołuje się w swojej walce na religię, gdyż sam widząc otaczające zło, nie wierzy w istnienie Boga. Swój zawód traktuje, jako powołanie. Życie poświęcił niesieniu pomocy chorym. Bardzo kochał także swoją żonę i cierpiał po jej śmierci.
Postawa Rieux godna jest naśladowania. Współcześnie rzadko spotyka się ludzi, którzy poświęcają się dla innych do tego stopnia.