„Szkice węglem, czyli epopeja pod tytułem: Co się działo w Baraniej Głowie” bo tak brzmi pełny tytuł utworu Henryka Sienkiewicza. „Szkice”, bo zarówno postaci jak i miejsce są tylko lekko zarysowane, dość płaskie i brak im pogłębienia psychologicznego. Ale dalsza część tytułu a zwłaszcza termin „epopeja” nie pasuje do tak małego utworu. Epopeja pisana jest z założeniem opowiedzenia o sprawach wzniosłych i patetycznych, a tematem utworu Sienkiewicza jest los biednego chłopa w małej wsi. Dlatego też tytuł, jakiego używa autor ma wydźwięk ironiczny. Utwór ma na celu zilustrowanie pewnej tezy na przykładzie wsi Barania Głowa.
Już sama nazwa wsi oraz nazwiska bohaterów sugerują ich charakter, najbardziej rzucające się w oczy cechy. I tak wójt noszący nazwisko Burak jest człowiekiem głupim, sknerą, kombinatorem, który wraz z pisarzem Zołzikiewiczem rządzi we wsi. Pisarz, który powinien być pomocą dla wójta, w rzeczywistości jest jego wspólnikiem, a często inicjatorem zła, jakie obaj czynią we wsi. Zołzikiewicz chce wysłać Rzepę do wojska tylko po to, by bezkarnie wykorzystać jego żonę. Ima się różnych środków, w efekcie doprowadza do tragedii. Nie ma żadnych skrupułów. Sienkiewicz ukazuje naiwność i niezaradność chłopów wynikającą z braku jakiegokolwiek wykształcenia i braku wsparcia ze strony instytucji i ludzi, którzy powinni służyć pomocą, tj. Kościoła reprezentowanego przez proboszcza i dworu reprezentowanego przez dziedzica.