się na niego, pod warunkiem, że mama Dicka będzie w zamian przyjmować ich kieszonkowe na zakup jedzenia. Ponadto Dick robi w lesie coś w rodzaju piecyka i dzięki temu dzieci mogą do woli jeść pieczone kartofle i jajka. Wskutek tego obiady w domu pozostają starym zwyczajem nietknięte, co martwi wszystkich zajmujących się Colinem. Jednakże doktor po dwutygodniowej nieobecności ze zdziwieniem odkrywa, że mimo „braku apetytu” chłopiec wygląda coraz lepiej i nie należy się niepokoić i pozwolić dzieciom nie jeść i śmiać się.
Rozdział 25. – Zasłona
Ogród bez przerwy rozkwita i nawet gil początkowo zaniepokojony dziwnymi przybyszami, powoli przyzwyczaja się do ich obecności. Colin z dnia na dzień nabiera coraz więcej siły i zachowuje się jak zupełnie zdrowy chłopiec. W deszczowe dni Mary i Colin postanawiają zwiedzać nie uczęszczane dotąd części domu i biegać po opustoszałych korytarzach. Mary spostrzega również, że portret matki w pokoju Colina, wcześniej przykryty zasłoną, został z niej obnażony, ponieważ zmienił się stosunek chłopca do matki. Wcześniejsza nienawiść z powodu jej śmierci, którą Colin odczytywał jako zło jemu uczynione, mija bezpowrotnie.
Rozdział 26. – „To matka!”
Dzieci pracują w ogrodzie i także Colin nie ustępuje im w tej pracy ani trochę. Jest bardzo szczęśliwy z powodu swojego „magicznego” powrotu do zdrowia, a Dickowi przychodzi na myśl odśpiewanie z tej okazji psalmu dziękczynnego. Podczas tej doniosłej chwili, nadchodzi pani Sowerby, a uradowane na jej widok dzieci, natychmiast chcą ją oprowadzić po całym ogrodzie. Pani Zuzanna jest zdumiona widząc, że zarówno Mary, jak i Colin wyglądają zupełnie inaczej, niż jej to zostało opisane i bardzo się cieszy z tego powodu. Zdradza Colinowi, że jego ojciec na pewno niedługo wróci, ponieważ Colin na
Rozdział 25. – Zasłona
Ogród bez przerwy rozkwita i nawet gil początkowo zaniepokojony dziwnymi przybyszami, powoli przyzwyczaja się do ich obecności. Colin z dnia na dzień nabiera coraz więcej siły i zachowuje się jak zupełnie zdrowy chłopiec. W deszczowe dni Mary i Colin postanawiają zwiedzać nie uczęszczane dotąd części domu i biegać po opustoszałych korytarzach. Mary spostrzega również, że portret matki w pokoju Colina, wcześniej przykryty zasłoną, został z niej obnażony, ponieważ zmienił się stosunek chłopca do matki. Wcześniejsza nienawiść z powodu jej śmierci, którą Colin odczytywał jako zło jemu uczynione, mija bezpowrotnie.
Rozdział 26. – „To matka!”
Dzieci pracują w ogrodzie i także Colin nie ustępuje im w tej pracy ani trochę. Jest bardzo szczęśliwy z powodu swojego „magicznego” powrotu do zdrowia, a Dickowi przychodzi na myśl odśpiewanie z tej okazji psalmu dziękczynnego. Podczas tej doniosłej chwili, nadchodzi pani Sowerby, a uradowane na jej widok dzieci, natychmiast chcą ją oprowadzić po całym ogrodzie. Pani Zuzanna jest zdumiona widząc, że zarówno Mary, jak i Colin wyglądają zupełnie inaczej, niż jej to zostało opisane i bardzo się cieszy z tego powodu. Zdradza Colinowi, że jego ojciec na pewno niedługo wróci, ponieważ Colin na
2023-05-07 19:40:52