Po wybuchu wojny uciekał z ojcem z Ostrowca. Gdy ewakuacja nie udała się, dołączył do partyzantki, a później do Armii Krajowej. Nawet po zakończeniu wojny nie wyszedł z „podziemia”.
Na stałe wrócił do domu w marcu 1945 roku. Z domem nie łączą go więzi emocjonalne-matka nie ma na niego wpływu, nie wie, czym zajmuje się syn, skąd ma pieniądze. Również z ocalałym ojcem ani młodszym bratem nie utrzymuje kontaktu.
Jest silnym psychicznie, niezłomnym młodym mężczyzną. Nie poddaje się i idzie wyznaczoną sobie raz ścieżką. Mimo wątpliwości co do potrzeby dalszej działalności AK, nie daje tego po sobie poznać i trwa w podziemnych strukturach.
Ma swoje ustalone zasady etyczne, których nie lubi łamać. Rozkaz zabicia Szczuki sprawia, że nie jest pewien, jak ma postąpić. Jako żołnierz wie, że musi wykonać rozkaz, jako Polak-czuję, ze zabija rodaka. Siła przysięgi jest jednak dla niego najsilniejsza.