Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
ZAMKNIJ X

CHARLES MARLOW - charakterystyka • Jądro ciemności

Główny bohater utworu, postać pochodząca z wpływowej rodziny. Jako dziecko fascynowały go mapy, szczególnie niewyszczególnione w nich, nieodkryte miejsca, których poznanie stało się jego marzeniem. Gdy poznajemy Marlowa jest już doświadczanym marynarzem służącym na pokładzie statku „Nellie”. Jego twarz, chociaż zniszczona, emanuje mądrością życiową i doświadczeniem, jakim nie każdy może się pochwalić. Poznajemy go głownie z jego własnych opowieści, już jako młody mężczyzna był bowiem bacznym obserwatorem i trafnie oceniał słowa innych. Nie wypowiadał pochopnie żadnych sądów, dzięki temu łatwo zyskiwał sobie przychylność innych ludzi i szybko wzbudzał zaufanie.

Charles, nauczony przez życie, że nie wszystko zawsze układa się zgodnie z planem, wątpił, że kiedykolwiek dotrze do Kurtza i przeżyje w Afryce. Jako znakomity żeglarz poważnie traktował swoją pracę. Cenił ludzi podobnych sobie: ciężko pracujących, szczerych i prawdomównych. Nie szanował ludzi takich, jak dyrektor, dwulicowych i nastawionych jedynie na własne korzyści. Marlow był też zaradnym marynarzem, potrafił naprawić zepsuty parowiec, a także panował nad nim podczas ciężkiej podróży w górę rzeki.

Postać Kurtza zafascynowała go pod wpływem kolejnych opowieści, które do niego docierały. Uważał go za kogoś wyjątkowego i wielkiego, dlatego poznanie go stało się w końcu głównym celem jego życia. Po dotarciu do ostatniej stacji, gdy Marlow poznał osobiście starego agenta, bardzo się rozczarował, okazało się bowiem, że człowiek-legenda to zwykły szaleniec. Charles z początku rozmawia ze starcem z wielką fascynacją, jednak poznając go bliżej zaczyna nim gardzic.

Marlow to człowiek zasadniczy i bardzo wymagający w stosunku do innych, jak i samego siebie. Udana wyprawa i osiągnięcie celu dodało mu pewności siebie. Potrafił wyjść cało z każdej opresji, przetrwał trudne chwile, a także nie popadł w obłęd widząc, jak ludzie potrafią traktować innych i jak ważny dla niektórych jest kolor skóry. Nie oszalał tak, jak mu przepowiadał lekarz.

Marlow nie tolerował kłamstwa, sam jednak skłamał narzeczonej Kurtza mówiąc, że ostatnimi słowami, jakie wypowiedział agent, było jej imię. Cieszy się, że kobieta dobrze zapamięta miłość swojego życia. Nie uważa swojego postępowania za haniebne. Zachowuje równowagę i nie popada w skrajności. Trafnie ocenia sytuacje i potrafi się w nich odpowiednio zachować.