Róża jest postacią tragiczną. Swoje błędy zaczyna rozumieć dosłownie w ostatniej chwili życia. Wszystko, czego doświadczała wcześniej, naznaczone było niespełnieniem. Kobieta przeżyła wielką miłość, która przy okazji była miłością nieszczęśliwą. Nie powiodło jej się także w życiu zawodowym. Jej talent, z powodu niedostatecznej opieki pedagogicznej, nie rozwinął się w pełni, a przede wszystkim nie została właściwie rozpoznany. Wszystko to złożyło się ostatecznie na osobowość sfrustrowaną, pełną złości i żalu do świata. Oczywiście kryły się za tym uczucia i przeżycia o wiele bardziej skomplikowane, ale wobec innych Róża jawiła się jako kobieta uciążliwa i kłótliwa. W rzeczywistości jej stosunek do świata wynikał z wcześniej doznanych krzywd i rozczarowań.
Prawdziwa twarz Róży ukryta była pod maską obojętności i pogardy dla otoczenia, szczególnie zaś upodobała sobie bohaterka szykanowanie własnej rodziny (mimo to dzieci ją kochały, miało to pewnie związek z podskórną wrażliwością kobiety, a także z jej temperamentem).