Tak naprawdę Róża go nie kochała. Małżeństwo ich było spowodowane chęcią zemsty na Michale - mężczyźnie, który porzucił Różę w młodości. Adam z pokorą zgodził się na dalekie miejsce w sercu swojej żony. Znosił jej szyderstwa i kaprysy, kochał ją mimo jej charakteru i dawnej miłości. Walczył o swoją rodzinę, o to, żeby dzieci miały w domu matkę, nie tylko skrzypaczkę wiecznie zajętą muzyką. W końcu zamieszkał z panią Kwiatkowską, ale starał się pozostać dla Róży ostoją. Pojednał się z nią tuż przed jej śmiercią.