Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
ZAMKNIJ X

Klątwa starej stróżki - streszczenie

Bohaterka opowiadania – pani Marple – była już stara i schorowana, mimo to uwielbiała rozwiązywać zagadki kryminalne.

Akcja opowiadania rozpoczyna się, gdy do pani Marple przychodzi dr Haydock, który daje jej do przeczytania napisaną przez siebie historię kryminalną, aby przenikliwa pani detektyw spróbowała ją rozwiązać.

Opowieść Haydocka rozpoczyna się, gdy do miasteczka powraca Harry – młodzieniec, który dawniej był znanym rozrabiaką, wiódł beztroskie życie, strzelał z procy i ogólnie lubił psocić. Potem niezbyt dobrze zaczęło mu się układać. Popadł w tarapaty i narobił sobie długów. Jego ukochaną była piękna brunetka Bella, którą jednak niebawem ją opuścił i wyjechał do Afryki. Tutaj szybko zawarł znajomość z niejaką Luice – nieporadną blondynką, z którą w końcu się ożenił. Razem urządzili się w majątku Kingsdean i tam zamieszkali.

Na powitanie sąsiedzi zorganizowali dla nich bankiet, na którym poznajemy Clarice – siostrzenicę doktora Haydocka, która zakochuje się w Harrym.

Luice nie mogła przywyknąć do nowych warunków, a jej relacje z tamtejszą ludnością nie układały się zbyt dobrze.

Wracając do domu Luice i Harry napotkali stróżkę Murgatroyd, która złorzeczyła im i wygrażała pięściami. Taka sytuacja zdarzała się potem jeszcze kilkakrotnie. Luice jeżdżąc konno, nieraz spotykała starą stróżkę, która na jej widok klęła i wygrażała jej, tak jakby dziewczyna zrobiła jej coś złego.

Pewnego razu Luice nie mogła już znieść tych nagabywań i takiego traktowania – podeszła więc do stróżki i zapytała, o co jej chodzi i dlaczego jest do niej tak wrogo nastawiona. Wówczas ta odpowiedziała jej, że mieszkała w domu Kingsdean przez 30 lat, a oni bezlitośnie ją z niego wyrzucili i nie pocieszało jej wcale to, że Harry znalazł jej inny dom.

Pewnego dnia Harry i Luice wybrali się do apteki, gdzie spotkali Bellę (dawną miłość Harrego). Następnie wrócili do domu i Luice znów postanowiła pojeździć konno. Dwaj piekarze byli świadkami, że w momencie, kiedy stara stróżka wygrażała dziewczynie, koń Luice stanął dęba, zrzucając ją na ziemię. Dziewczyna zmarła na miejscu.

Pytanie tylko, kto był odpowiedzialny za jej śmierć?

Pani Marple postanowiła rozwiązać tę zagadkę. Według niej Harry chciał przejąć majątek Luice. Pani detektyw domyśliła się, że woli on brunetki niż puste i nieporadne blondynki. Zapłacił więc stróżce, by wygrażała Luice. Koń natomiast wystraszył się tego, że ktoś strzelił z procy (a Harry to świetnie potrafił).

Bella sprzedała Harry'emu narkotyk, by w razie gdyby Luice się nie zabiła, można było ją uśmiercić.

Tak naprawdę Harry kochał tylko Clarice.