Prawy brzeg Wisły.
Autor wyznaje, że zamysł stworzenia utworu powstał podczas pisania przedmowy do kolejnego wydania ,,Słówek”. Według Boya Kraków – jako ,,najoryginalniejsze miasto pod słońcem” – zasługiwał na oddzielną monografię. Pod koniec XIX w. miasto nie miało praktycznie żadnych możliwości rozwoju. Położenie na obrzeżach Galicji, odcięcie granicą od uprzemysłowionego Śląska, trudna sytuacja polityczna – wszystko to przyczyniło się do długotrwałego zastoju ,,małopolskiej stolicy” (chociażby w porównaniu ze Lwowem). Dominującą cechą miasta był w tamtych czasach dojmujący smutek i brak perspektyw rozwoju odbijający się na jakości życia mieszkańców. Boy nazywa Kraków swego dzieciństwa miastem murów, żałoby, ciągłych obrzędów i podniosłych uroczystości. Nową jakość życia nadała miastu cyganeria a działalność ,,Zielonego Balonika” była ostatnim etapem swoistej kulturowej ,,rewolucji”.
Mury i ludzie.
Kolejny szkic dotyczy sporu o rozszerzenie granic miasta pomiędzy obrońcami starego Krakowa, a projektantami zakładającymi gruntowną przebudowę kosztem naruszenia niektórych zabytkowych budowli. Skutkiem działalności tzw. ,,burzymurków” były m.in. próby zniszczenia bramy Floriańskiej, wyburzenie szpitala św. Ducha oraz domniemanej baszty Kościuszki. Autor zwrócił uwagę na dwa ważne problemy: nietykalność większości zabytków (utrudniającą rozwój budowlany miasta), a z drugiej strony szkodliwą działalność władz dopuszczających często do nieuzasadnionych aktów wandalizmu (krakowskie planty powstały w miejsce celowo wyburzonych murów). ,,Mury spiknęły się na zgubę człowieka” – ironizuje Boy opisując przebieg walki o nowoczesny wygląd miasta.
Pański Kraków.
Krótka charakterystyka arystokracji, która w czasach dzieciństwa autora trzymała pieczę nad sferą kulturalną Krakowa. Szkic poświęcony