Żona pisarza, matka Krysi i Marty. Rodzina obdarza ją przydomkiem „Królik” (ze względu na zabawny nawyk marszczenia nosa). Na tle wesołej rodziny Wańkowiczów matka wydaje się wyjątkowo opanowaną, stanowczą i jednocześnie niezwykle delikatną osobą. Głową rodziny jest ojciec, ale ostatecznie wszelkie decyzje dotyczące wychowania dzieci podejmuje matka (wybór szkoły). „Królik” z przymrużeniem oka przygląda się wybrykom pozostałej trójki, gotów do udzielenia pomocy, schronienia, ewentualnie – dobrotliwego napomnienia. Matka towarzyszy świeżo upieczonym maturzystkom podczas ich wielkiej, rowerowej wyprawy po Europie. Podczas wojny pozostaje w warszawskim „Domeczku” wraz z Krysią. Po śmierci córki opuszcza Warszawę wraz z grupą uchodźców.