Mieszkał w Warszawie, na ulicy Górszczewskiej. Przyjaźnił się z Perełką i Paragonem. Zawsze chciał brylować przed kolegami. Miał cechy przywódcze. Starał się robić wszystko lepiej niż inni. Nie potrafił pogodzić się z porażką, nie było mu też łatwo przyznać się do błędu.
Swoje przezwisko zawdzięczał wydarzeniu szkolnemu. Kiedyś na lekcji nie potrafił udzielić odpowiedzi na pytanie nauczyciela. Paragon podpowiedział mu, lecz ten nie usłyszał całości i zamiast powiedzieć Kilimandżaro, powiedział Mandżaro i tak już zostało.