Rodzina to coś, o czym Zagubieni Chłopcy dawno zapomnieli. Piotruś opuszcza swoją rodzinę we wczesnym dzieciństwie. Gdy postanowił powrócić, okazało się, że jego matka już o nim zapomniała. Od tej pory jako ,,Piotruś Pan” zbiera chłopców zagubionych podczas zabaw w Ogrodach Kensingtońskich i przenosi ich na swoją magiczną wyspę. Piotruś chętnie zerka do okien domów, w których mieszkają małe dzieci i przysłuchuje się bajkom o samym sobie. Rodzina jest dla niego czymś niezrozumiałym. Bohater przekonuje dzieci, by opuściły swój dom i poznały smak prawdziwej przygody, zanim dorosną. Piotruś nie wziął pod uwagę tego, że dzieci mogą zatęsknić za ciepłem własnego domu.
Prowizoryczne schronienie chłopców na wyspie nie oddają bezpieczeństwa prawdziwego domu. Wendy, czytająca bajki, przypomina dzieciom o tym, co utraciły, dlatego grupa decyduje się na powrót.