oneczek.
Parę lat później chłopcy przeistoczyli się w dorosłych mężczyzn na stanowiskach, a Wendy wyszła za mąż i urodziła córkę imieniem Janka. Opowiadała jej o Piotrusiu i o Nibylandii i jej córka także chciała poznać chłopca.
Pewnej nocy, kiedy Wendy siedziała przy kominku, zjawił się Piotruś, jak zwykle chcąc ją zabrać jak co roku do siebie. Z przerażeniem odkrył jednak, że jego przyjaciółka przestała być dziewczynką. Postanowił więc odlecieć razem z Janką i od tej pory, tygodniowe coroczne wyprawy do Nibylandii z Piotrusiem były przekazywane z pokolenia na pokolenie przez kolejne córki, wnuczki i prawnuczki Wendy.
CZĘŚĆ DRUGA – PIOTRUŚ PAN W OGRODACH KENSINGSTOŃSKICH
Rozdział I – Wielkie zwiedzanie Ogrodów
Ta część rozpoczęła się od opisu Ogrodów Kensingstońkich, gdzie wydarzyło się wszystko to, co miało miejsce przed spotkaniem Piotrusia z Wendy.
Mamy więc tu Gaj Figowy, którym bawią się dobrze wychowane dzieci (nazywane „figami”, ponieważ nie potrafią się bawić normalnie, bo nie chcą się pobrudzić i są ciągle pilnowane przez rodziców, uważanych za ważne FIG-ury i niańki), Szeroką Drogę, drzewo Cecco Helwetta, budkę Marmuduka Perry’ego, Garb, gdzie odbywają się gonitwy, Drogę dla Maleństw, a przede wszystkim Okrągły Staw, gdzie puszcza się stateczki z patyków (o niebo lepsze od takich kupionych w sklepie) oraz Serpentyna, czyli jezioro prowadzące prosto na Ptasią Wyspę i przedzielone mostem, za którym kończy się Park i gdzie z ludzi ma wstęp tylko Piotruś Pan.
Rozdział II – Piotruś Pan
Tu zaczyna się historia Piotrusia, który mając siedem dni, opuścił dom rodzinny, wylatując przez okno, ponieważ był przekonany, że nadal jest ptaszkiem. Gdy znalazł się w Ogrodach Kensingstońskich, chciał zapytać wróżek, co jest nie tak z jego fizjonomią, dlaczego nie może
Parę lat później chłopcy przeistoczyli się w dorosłych mężczyzn na stanowiskach, a Wendy wyszła za mąż i urodziła córkę imieniem Janka. Opowiadała jej o Piotrusiu i o Nibylandii i jej córka także chciała poznać chłopca.
Pewnej nocy, kiedy Wendy siedziała przy kominku, zjawił się Piotruś, jak zwykle chcąc ją zabrać jak co roku do siebie. Z przerażeniem odkrył jednak, że jego przyjaciółka przestała być dziewczynką. Postanowił więc odlecieć razem z Janką i od tej pory, tygodniowe coroczne wyprawy do Nibylandii z Piotrusiem były przekazywane z pokolenia na pokolenie przez kolejne córki, wnuczki i prawnuczki Wendy.
CZĘŚĆ DRUGA – PIOTRUŚ PAN W OGRODACH KENSINGSTOŃSKICH
Rozdział I – Wielkie zwiedzanie Ogrodów
Ta część rozpoczęła się od opisu Ogrodów Kensingstońkich, gdzie wydarzyło się wszystko to, co miało miejsce przed spotkaniem Piotrusia z Wendy.
Mamy więc tu Gaj Figowy, którym bawią się dobrze wychowane dzieci (nazywane „figami”, ponieważ nie potrafią się bawić normalnie, bo nie chcą się pobrudzić i są ciągle pilnowane przez rodziców, uważanych za ważne FIG-ury i niańki), Szeroką Drogę, drzewo Cecco Helwetta, budkę Marmuduka Perry’ego, Garb, gdzie odbywają się gonitwy, Drogę dla Maleństw, a przede wszystkim Okrągły Staw, gdzie puszcza się stateczki z patyków (o niebo lepsze od takich kupionych w sklepie) oraz Serpentyna, czyli jezioro prowadzące prosto na Ptasią Wyspę i przedzielone mostem, za którym kończy się Park i gdzie z ludzi ma wstęp tylko Piotruś Pan.
Rozdział II – Piotruś Pan
Tu zaczyna się historia Piotrusia, który mając siedem dni, opuścił dom rodzinny, wylatując przez okno, ponieważ był przekonany, że nadal jest ptaszkiem. Gdy znalazł się w Ogrodach Kensingstońskich, chciał zapytać wróżek, co jest nie tak z jego fizjonomią, dlaczego nie może