że już całego ogarnia go śmierć, zdejmuje rękawicę z prawej
dłoni i bijąc się w piersi w żalu za grzechy, wyciąga ją ku Bogu.
Rolandowi wydaje się w chwili śmierci, gdy wymawia ostatnie słowa
modlitwy, że zjawia się archanioł Gabriel i bierze od niego rękawicę,
następnie zaś pojawiają się Cherubin i święty Michał Opiekun, którzy
wraz z Gabrielem niosą duszę hrabiego do raju…
Scena pełna jest patosu, budowanego przez liczne metafory, epitety, wyolbrzymienia, bogate i podniosłe, kunsztowne słownictwo. Pochylenie głowy Rolanda i śmierć na wzgórzu nawiązują do śmierci Chrystusa – jest to celowy zabieg, mający na celu ukazanie, że Roland odnalazł swoją drogę do świętości.
Scena śmierci Rolanda jest po dziś uważana za jedną z najdoskonalej opisanych w dziejach literatury. Stała się pierwowzorem śmierci męczeńskiej, bohaterskiej, pełnej podniosłości- z tego wzorca korzystali niejednokrotnie twórcy późniejszych epok. W porównaniu ze śmiercią w eposach klasycznych, scena ta jest znacznie bardziej dynamiczna i realistyczna.
Scena pełna jest patosu, budowanego przez liczne metafory, epitety, wyolbrzymienia, bogate i podniosłe, kunsztowne słownictwo. Pochylenie głowy Rolanda i śmierć na wzgórzu nawiązują do śmierci Chrystusa – jest to celowy zabieg, mający na celu ukazanie, że Roland odnalazł swoją drogę do świętości.
Scena śmierci Rolanda jest po dziś uważana za jedną z najdoskonalej opisanych w dziejach literatury. Stała się pierwowzorem śmierci męczeńskiej, bohaterskiej, pełnej podniosłości- z tego wzorca korzystali niejednokrotnie twórcy późniejszych epok. W porównaniu ze śmiercią w eposach klasycznych, scena ta jest znacznie bardziej dynamiczna i realistyczna.