Różowy, milutki Prosiaczek, z racji swojego niewielkiego wzrostu jest niebywale bojaźliwy. Prosiaczek obawia się naprawdę wielu rzeczy, bo wszystko, co jest od niego większe budzi w nieboraku lęk. Tchórzliwość prosiaczka utrudnia mu życie i dezorganizuje dzień, bo mieszkaniec Stumilowego Lasu, by uniknąć czyhających na niego niebezpieczeństw najchętniej w ogóle nie ruszałby się z domu. Ale od czego są najlepsi przyjaciele- Puchatek przegania strachy Prosiaczka, pokazując mu, że najczęściej "strach ma wielkie oczy".