Dydaktyczna funkcja utworu zostaje zarysowana już na początku – Krasicki stwierdza, że przedmiotem satyry będzie krytyka społeczeństwa. Poeta wskazuje, że cnota i prawda, które wcześniej cechowały Polaków, bezpowrotnie minęły. W ich miejsce zaś pojawiły się grzech i kłamstwo.
Krasicki budując kontrast pomiędzy wyidealizowaną przeszłością i złą teraźniejszością, sięga po znany topos „ubi sunt?” („gdzie się podziały”), którego celem jest wyrażenie tęsknoty za tym, co minęło. Dawne cnoty ojców-sarmatów, takie jak prostota, gorliwa wiara, zgoda, miłość i honor, uległy destrukcji. Synowie prezentują według Krasickiego cechy będące wynaturzeniem prawdziwego sarmatyzmu. Należą do nich pozerstwo, bezbożność, rozpusta, materializm, niezgoda i nienawiść. Ów kryzys moralności porównuje poeta do upadku Cesarstwa Rzymskiego.
W zakończeniu satyry pojawia się apokaliptyczny obraz morskiej katastrofy. Okręt jest tu alegorią Polski, zatonięcie to widmo rozbiorów, zaś majtkowie to obywatele. Pomimo tej wizji Krasicki wierzy w możliwość uratowania ojczyzny. Wzywa Polaków do pozostania na okręcie do końca.
Satyra Krasickiego „Świat zepsuty” realizuje wszystkie postulaty literackiego klasycyzmu. Zgodnie z nimi tekst musi spełniać trzy podstawowe funkcje: docere (uczyć), movere (wzruszać) i delectare (bawić).
Dydaktyczna funkcja utworu zostaje zarysowana już na początku – Krasicki stwierdza, że przedmiotem satyry będzie krytyka społeczeństwa. Poeta wskazuje, że cnota i prawda, które wcześniej cechowały Polaków, bezpowrotnie minęły. W ich miejsce zaś pojawiły się grzech i kłamstwo.
Krasicki budując kontrast pomiędzy wyidealizowaną przeszłością i złą teraźniejszością, sięga po znany topos „ubi sunt?” („gdzie się podziały”), którego celem jest wyrażenie tęsknoty za tym, co minęło. Dawne cnoty ojców-sarmatów, takie jak prostota, gorliwa wiara, zgoda, miłość i honor, uległy destrukcji. Synowie prezentują według Krasickiego cechy będące wynaturzeniem prawdziwego sarmatyzmu. Należą do nich pozerstwo, bezbożność, rozpusta, materializm, niezgoda i nienawiść. Ów kryzys moralności porównuje poeta do upadku Cesarstwa Rzymskiego.
W zakończeniu satyry pojawia się apokaliptyczny obraz morskiej katastrofy. Okręt jest tu alegorią Polski, zatonięcie to widmo rozbiorów, zaś majtkowie to obywatele. Pomimo tej wizji Krasicki wierzy w możliwość uratowania ojczyzny. Wzywa Polaków do pozostania na okręcie do końca.