1.Liżę rany
Judytę, trzydziestosiedmioletnią kobietę, porzuca mąż. Zostawia ją dla Joli, która „prezentuje się świetnie” (choć Judyta lubi sobie wmawiać, ze jest inaczej), i z którą spodziewają się dziecka. Przy rozwodzie mąż oznajmia, że zostawia jej mieszkanie, ale ze względu na pracę, zabiera samochód.
Bohaterka rozpacza, analizując jednocześnie swoje małżeństwo. Ma nadzieję, że eksmałżonkowi również smutno z powodu rozstania, jednak jej przyjaciółka-Ula oznajmia, że go widziała i że wyglądał na człowieka zdrowego, zadbanego, bardzo zadowolonego ze swego życia i dbającego o obecną żonę.
Judyta postanawia zacząć nowe życie. Na początek chce się odchudzić i robi przegląd życiowych dokonań.
Spotyka się z byłym mężem, który oświadcza jej, że musi wynieść się z domu. Mieszkanie należało do jego dziadków, więc ona nie ma do niego żadnych praw. Proponuje Judycie śmieszną sumę pieniędzy, za którą nie ma ona szans kupić mieszkania. Ula proponuje przyjaciółce przeprowadzkę na wieś i zbudowanie domu.
Dowiadujemy się również, że Judyta pracuje w redakcji. Jest odpowiedzialna za kącik porad, w którym odpisuje na listy czytelników.
2.Nie lubię wsi
Judyta jedzie na wieś do Uli, by dowiedzieć się od właścicieli o cenę ziemi. Na miejsce dostaje się Warszawską Koleją Dojazdową, której uroki docenia, ale twierdzi, ze to nie dla niej.
Początkowa cena gruntu to dziesięć tysięcy złotych, jednak właścicielka, że cena ta była zaniżona i musi porozumieć się z córką.
W drodze powrotnej Judyta widzi na niebie tęczę i uważa, że to znak, który daje nadzieję nowe, lepsze życie.
W domu Judyta rozmawia z córką- Tosią, której pomysł przeprowadzki na wieś bardzo się podoba. Zaczyna nawet poszukiwania chętnego do oddania kotka. Bohaterka decyduje się na kupno ziemi, mimo iż właścicielka podniosła cenę o pięć
Judytę, trzydziestosiedmioletnią kobietę, porzuca mąż. Zostawia ją dla Joli, która „prezentuje się świetnie” (choć Judyta lubi sobie wmawiać, ze jest inaczej), i z którą spodziewają się dziecka. Przy rozwodzie mąż oznajmia, że zostawia jej mieszkanie, ale ze względu na pracę, zabiera samochód.
Bohaterka rozpacza, analizując jednocześnie swoje małżeństwo. Ma nadzieję, że eksmałżonkowi również smutno z powodu rozstania, jednak jej przyjaciółka-Ula oznajmia, że go widziała i że wyglądał na człowieka zdrowego, zadbanego, bardzo zadowolonego ze swego życia i dbającego o obecną żonę.
Judyta postanawia zacząć nowe życie. Na początek chce się odchudzić i robi przegląd życiowych dokonań.
Spotyka się z byłym mężem, który oświadcza jej, że musi wynieść się z domu. Mieszkanie należało do jego dziadków, więc ona nie ma do niego żadnych praw. Proponuje Judycie śmieszną sumę pieniędzy, za którą nie ma ona szans kupić mieszkania. Ula proponuje przyjaciółce przeprowadzkę na wieś i zbudowanie domu.
Dowiadujemy się również, że Judyta pracuje w redakcji. Jest odpowiedzialna za kącik porad, w którym odpisuje na listy czytelników.
2.Nie lubię wsi
Judyta jedzie na wieś do Uli, by dowiedzieć się od właścicieli o cenę ziemi. Na miejsce dostaje się Warszawską Koleją Dojazdową, której uroki docenia, ale twierdzi, ze to nie dla niej.
Początkowa cena gruntu to dziesięć tysięcy złotych, jednak właścicielka, że cena ta była zaniżona i musi porozumieć się z córką.
W drodze powrotnej Judyta widzi na niebie tęczę i uważa, że to znak, który daje nadzieję nowe, lepsze życie.
W domu Judyta rozmawia z córką- Tosią, której pomysł przeprowadzki na wieś bardzo się podoba. Zaczyna nawet poszukiwania chętnego do oddania kotka. Bohaterka decyduje się na kupno ziemi, mimo iż właścicielka podniosła cenę o pięć