Książka gwarantuje świetną zabawę i jest doskonałą pozycją dla tych, którzy chcą znaleźć się w centrum najbardziej mrocznych i zatrważających historii. Akcja tych opowiadań prawie w ogóle się nie zatrzymuje. Autorka wciąż odkrywa przed czytelnikiem nowe szczegóły istotne dla prowadzonego śledztwa, a także podsuwa nam podpowiedzi, na które sami raczej byśmy nie wpadli.
Nieco gorzej wygląda jednak sprawa z kreowaniem sylwetek bohaterów i ich charakterów. Wnikliwym i wprawnym okiem zauważymy, że postacie te są jakby bez życia, pozbawione osobowości. Zachowują się niemal jak laleczki, które tańczą pod dyktando autorki. Takie ukazanie bohaterów utrudnia darzenie ich sympatią – trudno kogokolwiek lubić, gdyż wszyscy są praktycznie identyczni i zachowują się podobnie. Brak wyraźnie zarysowanych sylwetek bohaterów skutkuje też tym, że w „Śmiertelnej klątwie” trudno doszukać się morału – to raczej czytelnik sam ma do niego dojść po odkryciu tajemnicy, kto jest rzeczywiście dobry, a kto zły.
Opowiadania w „Śmiertelnej klątwie” czyta się jednak z zawrotną szybkością i z zainteresowaniem pochłania się strony wypełnione kolejnymi intrygami i zawirowaniami, jakie odsłania przed nami sama autorka. I to właśnie fakt, że opowiadania te są tak wciągające i tak bardzo rozbudzają naszą ciekawość, jest największą zaletą książki.
