patrol rozpoznawczy. (...) Huk granatów, serie pistoletów maszynowych, znów granaty. Szkopi opanowali już barykadę. (...) Patrol wraca. Czarny zabity.”
Obrona Dworca Gdańskiego to jeden z najbardziej drastycznych obrazów tej części utworu: „Szkopi otwierają silny ogień (...) Skalski leży pod wagonikiem i pokazuje na ulicę Muranowską. (...). Obok mnie padają niemieckie granaty, odwracam na chwilę głowę – szukam oczami Ewy (...) leży nieruchomo na ziemi. (...) Jest mi już wszystko jedno, czuję, jak cała moja siła woli, odwaga – wszystko, co było we mnie, rozpada w gruzy.
Tam na placu została Ewa, Virtus, Sygnet, Szczerba i wielu innych...”.
Spustoszenie jakie w psychice ludzkiej wywołało powstanie objęło nie tylko samych powstańców ale także ludność cywilną. Zawiedzeni i przerażeni ogromem zniszczeń wywołanych przez ciągłe ostrzały cywile, oskarżają powstańców: „Macie ich, wojsko...Wojny im się zachciało. Całe miasto zniszczyli .... Ludzki dobytek, szczeniaki, spalili!.”
Obrona ulic Konwiktorskiej i Franciszkańskiej po tym jak ludność cywilna uznała powstańców za niszczycieli, skończyły się fiaskiem i kolejnymi stratami w ludziach: „Z plutonu zostało zaledwie kilku ludzi. Broni nie udało się w większości uratować. Szczególne szkoda było nam całego, olbrzymiego zapasu butelek zapalających i filipinek.”
Pozostałe opisy nie dotyczą już żadnych wzniosłych wydarzeń. Opisują zwyczajne zmagania się żołnierzy z przedostaniem się do Śródmieścia oraz są wprowadzeniem w trzecią część utworu noszącą tytuł Czerniaków.
CZ.3 CZERNIAKÓW
Z opisów autorów tej części pamiętnika dowiadujemy się, iż Czerniaków to najbardziej oblężana przez Niemców część Warszawy i tam rozgrywały