Jest to opowiadanie napisane na podstawie prawdziwych wydarzeń z początku XVII wieku jakie miały miejsce we Francji. Utwór porusza tematykę dobra i zła. Zła zarówno jako problemu ogólnego, istniejącego na świecie oraz zła, jakie jest w człowieku. Autor nie podaje tutaj jednoznacznych odpowiedzi – nie można stwierdzić, czy Matka Joanna była naprawdę opętana tak samo jak ksiądz Suryn.
Choć występują w utworze wydarzenia paranormalne, nie brak również - nawet ze strony duchownych (ksiądz Brym) - głosów sceptycyzmu i krytyki. Autor wprowadza nas w mroczny świat poczucia winy, grzechu, braku wiary. Ojciec Suryn to dorosły mężczyzna, jednak nie znający świata doczesnego, oraz Matka Joanna - kobieta zdająca sobie sprawę z własnej przewagi nad egzorcystą. Spektakl rozgrywający się przed naszymi oczami jest pełen niedomówień i podszeptów. Bo choć nie pada ani razu słowo miłość w znaczeniu miłość pomiędzy mężczyzną a kobietą, to jednak czyny bohaterów pozwalają wysnuć wniosek, że ksiądz Suryn zapałał gwałtowną namiętnością, którą wytłumaczył sobie jako obecność złych duchów. Lakoniczne zakończenie stwierdza, że Matka Joanna ozdrowiała i wiodła później sprawiedliwy żywot.
Choć występują w utworze wydarzenia paranormalne, nie brak również - nawet ze strony duchownych (ksiądz Brym) - głosów sceptycyzmu i krytyki. Autor wprowadza nas w mroczny świat poczucia winy, grzechu, braku wiary. Ojciec Suryn to dorosły mężczyzna, jednak nie znający świata doczesnego, oraz Matka Joanna - kobieta zdająca sobie sprawę z własnej przewagi nad egzorcystą. Spektakl rozgrywający się przed naszymi oczami jest pełen niedomówień i podszeptów. Bo choć nie pada ani razu słowo miłość w znaczeniu miłość pomiędzy mężczyzną a kobietą, to jednak czyny bohaterów pozwalają wysnuć wniosek, że ksiądz Suryn zapałał gwałtowną namiętnością, którą wytłumaczył sobie jako obecność złych duchów. Lakoniczne zakończenie stwierdza, że Matka Joanna ozdrowiała i wiodła później sprawiedliwy żywot.