Marta to typowa prymuska – wzorowa i obowiązkowa uczennica, której zależy na dobrych stopniach, by sprawić radość rodzicom. Mama ją ubóstwia i wyraźnie daje jej odczuć, że jest dla niej oczkiem w głowie. Podobnie tata – dla niego też to właśnie Marta i jej problemy są najważniejsze. I wszystko układałoby się dla dziewczynki pomyślnie, gdyby nie… starsza siostra Jagna, która czując się niekochana, niedoceniana i zepchnięta na boczny tor, zaczyna nienawidzić Marty, a ta odpłaca jej tym samym.
Jagna jest też w złych stosunkach z matką, które powodują, że w domu panuje niezdrowa atmosfera, potęgowana przez wzajemną rywalizację i chęć postawienia na swoim. W domu tym od dawna zapomniano, co to znaczy ciepło rodzinne, które daje poczucie bezpieczeństwa i do którego człowiek ucieka się w najtrudniejszych życiowych sytuacjach. Dom Marty i Jagny przestał więc być azylem, a zamienił się w pole bitewne, na którym żadna z dziewczynek nie chciał skapitulować.
Marta nie mogła jednak dłużej znieść tego, że zawsze musiała być pośrednikiem w rozmowach starszej siostry z rodzicami i nieustannie wybawiać ją z różnych opresji. To właśnie Marcie rodzice przypisywali same zalety – uważali, że dziewczyna świetnie sobie radzi i niczego jej nie brakuje. Tymczasem dziewczyna powoli zaczyna się buntować i nie chce dłużej zajmować się Jagną.
Problem ukazany przez autorkę na przestrzeni kilku miesięcy urasta do olbrzymich rozmiarów i dopiero z czasem Marta uświadamia sobie jego przyczynę, a także przekonuje się o tym, jak wielką krzywdę wyrządziła siostrze, lecz przecież nie była to tylko jej wina.
Pomimo niechęci Marcie udaje się zmienić relacje Jagny z matką, które są krytyczne. Bohaterka zyskuje naszą sympatię i pod koniec powieści diametralnie zmienia się na lepsze. Jest już inną osobą niż na początku – dzięki swojej inteligencji i szczerej miłości, jaką zawsze miała w sobie do siostry i matki, w końcu doprowadza do zażegnania długoletniego konfliktu. Wie już, że swoim postępowaniem krzywdziła siostrę, a bogatsza o te wiedzę, pragnie na nowo ułożyć z nią relacje.
