Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
ZAMKNIJ X

Calineczka - charakterystyka • Calineczka

Calineczka to tytułowa bohaterka baśni Andersena. Przyszła na świat w cudownych okolicznościach. Jej mama, pragnąc dziecka, poprosiła o pomoc pewną czarownicę. Ta sprzedała jej ziarenko jęczmienia – nietypowe ziarenko, które kobieta zasadziła w doniczce. Wyrósł z niego piękny kwiat, a wewnątrz niego na słupku stała prześliczna, maleńka dziewczynka. Mierzyła cal wzrostu, dlatego nazwano ją Calineczką.

Dziewczynka umiała pięknie śpiewać, czym zachwycała innych. Od samego początku życie jej nie oszczędzało. Pewnego razu z domu mamy porwała ją ropucha, która chciała ją przeznaczyć na żonę dla swego syna. Calineczka pragnęła się od nich uwolnić. Niestety umieścili ją na wielkim listku lilii wodnej, z którego trudno było jej się wydostać. Dzięki przyjaznemu, miłemu usposobieniu dziewczynka zjednała sobie przyjaźń pływających w pobliżu rybek, które przegryzły listek i pomogły jej odpłynąć.

Przyjacielski okazał się również motylek, który pozwolił się przywiązać wstążką do listka – dzięki czemu Calineczka mogła płynąć szybciej.

Jej wrodzony wdzięk i uroda przysporzyły jej jednak kolejnych kłopotów. Pewien chrabąszcz oczarowany jej urodą zapragnął wziąć ją do siebie i uczynić swoją żoną. Od tego pomysłu odwiodły go jednak inne chrabąszcze, które nie widziały w Calineczce niczego nadzwyczajnego. Dziewczynka im uwierzyła. Chrabąszcz ją porzucił i od tej pory musiała radzić sobie sama.

Skazana tylko na siebie Calineczka postanowiła znaleźć sobie jakiś bezpieczny i ciepły kąt do spania. Przez przypadek trafiła do domu pewnej polnej myszy. Ta zaoferowała jej pomoc i dach nad głową w zamian za drobne przysługi. Dzięki temu dziewczynce udało się uniknąć niechybnej śmierci – była więc bardzo wdzięczna myszy za okazaną dobroć i troskę.

Mysz postanowiła wyswatać Calineczkę ze swym sąsiadem – bardzo bogatym i uczonym kretem, który nie lubił słońca i cały rok mieszkał pod ziemią. Wspólnie z myszą zadecydowali, że Calineczka zostanie jego żoną.

Dla Calineczki była to olbrzymia tragedia – nie chciała żegnać się ze światem i słońcem, a potem całe życie spędzić pod ziemią w ciemnych korytarzach. Wybawieniem od tego straszliwego losu okazała się przyjazna jaskółka, którą Calineczka opiekowała się w mieszkaniu kreta. Kiedy już wszystko wydawało się przesądzone i wesele miało być tuż tuż, nagłe dziewczynka usłyszała nad głową znajomy świergot i poznała ptaszka. Jaskółka zaproponowała jej, że zabierze ją do ciepłych krajów. Calineczka nie wiedziała początkowo jak postąpić – z jednej strony nie chciała urazić myszy, która okazała jej tyle dobroci, z drugiej myśl o tym, że będzie od teraz panią Kretową była dla niej nie do zniesienia. Przemogła się jednak i postanowiła, że nie porzuci tak łatwo świata, słońca i pięknych kwiatów.

Wspólnie z jaskółką odleciała więc do ciepłych krajów i tam poznała pięknego, równie niezwykłego jak ona małego chłopczyka, którego od razu pokochała ze wzajemnością. Okazało się, że był to elf – król wszystkich kwiatów. Postanowił on nazwać Calineczkę – Mają i od tej pory wieść życie przy jej boku. Dziewczynka odnalazła wreszcie swe szczęście i dzięki cudownym skrzydełkom mogła teraz latać między kwiatkami, które był równie piękne jak ona.