„Szaleństwa panny Ewy” to powieść Kornela Makuszyńskiego wydana w 1957 r.
Ukazane w niej wydarzenia rozgrywają się w Warszawie w 1932 r. Ojciec tytułowej bohaterki – doktor Tuszowski – jest z zawodu bakteriologiem i zostaje właśnie wysłany na misję do Chin, gdzie wybucha epidemia. Nastoletnia Ewa musi się z nim rozstać, choć nie przychodzi jej to łatwo, bo bardzo kocha ojca i jest do niego ogromnie przywiązana.
W opiekę bierze ją ciocia Halicka, która urządza dla niej pokój u państwa Szymbartów. Tutaj Ewę spotykają liczne przygody i dziwne, śmieszne sytuacje. Najczęściej ich sprawcą jest pies dziewczynki, którego pani Szymbartowa nie toleruje.
Pewnego razu Ewa zdobywa się na odwagę skrytykowania metod wychowawczych stosowanych przez panią Szymbartową wobec córki, Zosi. Po kłótni Ewa ucieka przez okno.
Świadkiem zdarzenia jest młody malarz – Jerzy Zawidzki. Postanawia zaprezentować Ewę swojej matce. Ewa opowiada jej o złym traktowaniu i gnębieniu przez panią Szymbartową. Kobieta wzburzona tymi opowieściami proponuje Ewie, by zamieszkała u nich.
Tego dnia Ewa słyszy, jak Jerzy otrzymuje niemiłą wiadomość. Okazuje się, że pan Mudrowicz, właściciel domu, żąda natychmiastowej spłaty długów, które wynoszą 10 tysięcy złotych. Przyparty do muru młody malarz, nie widząc innej możliwości spłacenia długu, postanawia sprzedać swoje obrazy.
Ewa pragnie mu pomóc. Bez jego zgody zabiera kilka obrazów i wspólnie z panem Szymbarką idą do Mudrowicza. Odważna dziewczyna obdarzona niezwykłym wdziękiem i wrażliwością wywiera ogromne wrażenie na surowym, oschłym Mudrowiczu. Pod jej wpływem dokonuje się w nim przemiana – z zarozumiałego, samotnego i obrażonego na cały świat starucha zamienia się w człowieka zdecydowanie bardziej ludzkiego. Zgadza się wziąć tylko 2 tysiące i mówi, że na dalszą spłatę
Ukazane w niej wydarzenia rozgrywają się w Warszawie w 1932 r. Ojciec tytułowej bohaterki – doktor Tuszowski – jest z zawodu bakteriologiem i zostaje właśnie wysłany na misję do Chin, gdzie wybucha epidemia. Nastoletnia Ewa musi się z nim rozstać, choć nie przychodzi jej to łatwo, bo bardzo kocha ojca i jest do niego ogromnie przywiązana.
W opiekę bierze ją ciocia Halicka, która urządza dla niej pokój u państwa Szymbartów. Tutaj Ewę spotykają liczne przygody i dziwne, śmieszne sytuacje. Najczęściej ich sprawcą jest pies dziewczynki, którego pani Szymbartowa nie toleruje.
Pewnego razu Ewa zdobywa się na odwagę skrytykowania metod wychowawczych stosowanych przez panią Szymbartową wobec córki, Zosi. Po kłótni Ewa ucieka przez okno.
Świadkiem zdarzenia jest młody malarz – Jerzy Zawidzki. Postanawia zaprezentować Ewę swojej matce. Ewa opowiada jej o złym traktowaniu i gnębieniu przez panią Szymbartową. Kobieta wzburzona tymi opowieściami proponuje Ewie, by zamieszkała u nich.
Tego dnia Ewa słyszy, jak Jerzy otrzymuje niemiłą wiadomość. Okazuje się, że pan Mudrowicz, właściciel domu, żąda natychmiastowej spłaty długów, które wynoszą 10 tysięcy złotych. Przyparty do muru młody malarz, nie widząc innej możliwości spłacenia długu, postanawia sprzedać swoje obrazy.
Ewa pragnie mu pomóc. Bez jego zgody zabiera kilka obrazów i wspólnie z panem Szymbarką idą do Mudrowicza. Odważna dziewczyna obdarzona niezwykłym wdziękiem i wrażliwością wywiera ogromne wrażenie na surowym, oschłym Mudrowiczu. Pod jej wpływem dokonuje się w nim przemiana – z zarozumiałego, samotnego i obrażonego na cały świat starucha zamienia się w człowieka zdecydowanie bardziej ludzkiego. Zgadza się wziąć tylko 2 tysiące i mówi, że na dalszą spłatę