„Lord Jim” prezentuje wiele problemów, które rozegrać muszą się w psychice głównego bohatera. Ponieważ jest człowiekiem bardzo młodym, musi radzić sobie z jednej strony ze swoim idealizmem, z drugiej – z poczuciem obowiązku i odpowiedzialności. W chłopaku zakorzenione jest także iście oficerskie poczucie honoru, które nie pozwala mu zaznać spokoju po katastrofie „Patny”, ani wycofać się z procesu, tchórząc ponownie. Poczucie winy i bezradność jeszcze bardziej oddalają go od świata, choć jego zniknięcie z tonącego statku nie miało nic wspólnego z bezwzględnością i premedytacją pozostałej załogi. Niemniej jednak fakt ucieczki jest dla wrażliwego i dumnego Jima tak przytłaczający, że nie potrafi go sobie wybaczyć. Jednocześnie obserwujemy tu ludzkie rozdarcie między szlachetnymi intencjami, a odruchowym, naturalnym instynktem obrony własnego życia.
W trudnych chwilach Jim znajduje oparcie w Marlowie. Przyjaźń i zaufanie okazują się pewną przeciwwagą dla zranionej psychiki młodzieńca oraz dla jego samotności. Dla kogoś, kto stracił zaufanie przede wszystkim do siebie, możliwość wiary w drugiego człowieka jest czymś nieocenionym.
Jim to postać tragiczna, rozdarta. Taka jest, według koncepcji pisarza, kondycja człowieka, który zawodzi samego siebie i którego ideały nie wytrzymują w zderzeniu z rzeczywistością.